Aktywne Wpisy
tylko_pytam +154
Wytłumaczcie mi coś. Blok z tamtego roku w jednej z centralnych dzielnicy miasta, gdzie 15k za metr. Wynajem pewnie pod 4k. I u prawie wszystkich sąsiadów na piętrze buty wystawione na korytarz. To jest jakaś nowa moda? Dla mnie to wieśniactwo. U was też tak ludzie robią? Przecież każde mieszkanie ma tam przedpokój. A może to coś specyficznego dla #wroclaw ?
#nieruchomosci #patologiazewsi #patologiazmiasta
#nieruchomosci #patologiazewsi #patologiazmiasta
hadrian3 +310
Wąchanie fotela to są dziecięce igraszki dla nas niuchaczy. Zabawa się zaczyna, gdy np. uśmiechnęło się do ciebie szczęście i macie w robocie jedno WC koedukacyjne na kilka biur. Krążysz wtedy tylko wkoło jak sęp czekający na padlinę, aż wreszcie ta najlepsza dupka pójdzie na dłuższe posiedzienie do kibelka i wbijasz zaraz po niej. Czasem wymaga to nie lada cierpliwości, ale nagroda rekompensuje wszystko. Zamykasz za sobą drzwi i już wiesz, że
Uff, nareszcie coś sensownie pobiegane ( ͡º ͜ʖ͡º)
Plany były inne - wyjazd do Makowa, dziś rano przelot przez Grzechynię... a tu młody tak się rozchorował, że wszystko stanęło na głowie. Nawet dziś rano nie pobiegałem, bo mały tak dawał czadu w nocy że rano zastąpiłem na stanowisku półprzytomną żonę. Szczęśliwie po południu już było lepiej, więc postanowiłem sobie strzelić dwie godzinki relaksu (。◕‿‿◕。)
Śniadanie skończyłem o 11, a że nie znoszę biegać z pełnym żołądkiem, to odczekałem dobrych parę godzin i wyruszyłem o 16:30. Cieplutko - niemal 10°C i nadal jasno, ale wziąłem komplet nocnego wyposażenia jako że do zachodu Słońca była tylko godzina. Ulice wilgotne, lekko siąpiący deszcz i w zasadzie brak kałuż - trudno o przyjemniejszą pogodę do biegania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ruszyłem spokojnym tempem - takim optymalnym, przy którym cały czas czuję wysiłek ale też nie na skraju wyczerpania. Ku mojemu zaskoczeniu, szło nienajgorzej - i tak minuta po minucie nadrabiałem kolejne metry.
Fajnie widać, jak wiele zależy od samopoczucia, pogody i przede wszystkim od trzymania równego tempa – dystans półmaratonu miałem zaliczony czasie 1:43, czyli 5 min szybciej niż cracovia półmaraton tydzień temu. A tutaj przewyższeń było zauważalnie więcej, a i spokojnie miałem jeszcze rezerwy mocy, patrząc na spokojny puls...
Jutro rano raczej nie pobiegam, oby we wtorek była znośna pogoda, bo zaczyna mnie wkurzać ten październik.
#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie #ruszkrakow
@pestis: lubię zaskakiwać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
mam tak samo :)
@Kinja: nocne biegi są dość wygodne, bo nie ma stresu że trzeba wracać i lecieć do pracy - w sumie dziś mógłbym i 30 pobiec, ale widziałem SMSy od żony że młody znowu gorączkuje. Trochę mi się tylko oberwało, że obiad jem o 21 ;)
Ale we wtorek lecę choćby żabami prało!
Miłej nocy!
W tym roku jeden start i optymalny wynik, może się w niedzielę uda poprawić, ale może brakować wybieganych kilometrów... : )