Wpis z mikrobloga

@SzalonyFanMalysza: W Holandii ludzie uczą się drugiego języka już od najmłodszych lat. W dodatku mieszka tam wielu obcokrajowców, a oznakowania są dwujęzyczne. Oprócz tego filmy w telewizji są wyświetlane bez lektora.

Nie wiem jak jest w Szwecji, ale podejrzewam że posiadają sporo dialektów (tak jak Norwegowie) i czasami łatwiej im się dogadać po angielsku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@WujekOprawca: w Szwecji nie ma aż takiej różnicy między dialektami, osoby z różnych części kraju raczej dadzą radę się ze sobą porozumieć, chociaż język w niektórych regionach ma gardłową wymowę, charaktrystyczną dla języka duńskiego. mimo to, nawet dialekty mają naleciałości z języka urzędowego, więc nie ma tragedii ;-)
@SzalonyFanMalysza: Holenderski jest podobny do angielskiego i niemieckiego, Holendrzy byli od wieków narodem kupców i żeglarzy więc znajomość języków obcych wśród szerszych mas społecznych była zawsze wysoka w porównaniu do krajów ościennych. Obecnie holenderska kultura i język są nawet bardziej nasycone anglicyzmami niż jezyk polski. Chociaż w bardziej zapadłych prowincjach jak Groningen i Fryzja można spotkać osoby nie znające kompletnie angielskiego, prędzej niemiecki.
@SzalonyFanMalysza: @thislookslikeheresy: w Grecji też są napisy w TV a ludzie nie znają angielskiego tak dobrze jak Norwedzy. Wcześniej zaczęli się uczyć. Polacy mają we wszystkich szkołach angielski od połowy lat 80'. Norwedzy od powojny. Więc rodzice i dziadkowe i nawet pradziadowe mogą pomóc dzieciom a w Polsce to dopiero będzie. Zresztą to są języki germańskie, szwedzki, norweski.