Wpis z mikrobloga

Przypadkowo natknąłem się ostatnio na końcówkę filmu "Cast Away" z Tomem Hanksem. Uderzyło mnie podobieństwo sytuacji w jakiej się znajduję. Alkoholizm to podstępna łajza, która doprowadziła do sytuacji, w której picie stało się takim filmowym Mr. Wilsonem (czyli tą piłką, z którą rozmawiał główny bohater na bezludnej wyspie). Na początku mojego filmu też było dużo znajomych, przyjaciół itd. a pod koniec "kariery" wraz z rozwojem choroby zostałem praktycznie sam. Nie znaczy, to że z nikim nie rozmawiałem, ale było niewiele warte i tak naprawdę liczyła się pogawędka z sześciopakiem po skończonej pracy.

Powrót do rzeczywistości po latach spędzonych na tej "bezludnej wyspie" jest #!$%@? bolesny. Wszystkie relacje z ludźmi, uczucia bez alkoholu są zupełnie inne. Uważam, że ludzie, którzy wpadają w sidła tej choroby znając "trzeźwy" system wartości i zachowań mają nieco lżejszą przeprawę. Picie od wczesnych lat młodości nie pozwala nauczyć się regulowania emocji, zachowań itp. Cała terapia w zasadzie opiera się na rozmowie. Na początku nie wiedziałem czemu terapeuta pyta się nas o takie idiotyzmy jak np. "dzisiaj pada deszcz, jak się z tym czujesz?" albo "na spotkaniu nie będzie dziś Ani i nie powiadomiła nikogo o swojej nieobecności, jak się z tym czujesz?". W głowie światła mi tylko jedna odpowiedź "#!$%@? mnie to #!$%@? obchodzi, że kogos nie ma" lub "#!$%@? co ma pogoda do leczenia alkoholizmu".

Zdaję sobie sprawę, że przywrócenie silnie uzależnionego człowieka do normalności potrwa i nie będzie to proste. W filmie, o którym napisałem na początku bohater nie miał wyboru, i tkwił latami na tej wyspie. Ja natomiast miałem wybór i pluję sobie w brodę, że nie poszedłem do przychodni kilka lat temu.

Pozdrawiam.
#alkoholizm, #uzaleznienie, #psychologia, #mirkogw
  • 3
@EmielRegis88: Dla mnie przykre jest to, że życie polega na tłumieniu i kontrolowaniu emocji. Że nie można pozwolić im się wyzwolić i przeżywać naszego życia. Bo te emocje więcej niekorzyści nam przynoszą, nie pozwalają się skoncentrować, osiągać celów.
Zawsze trzeba realizować plan, wypełniać obowiązki, dbać o mnóstwo spraw, szczegółów naszego życia.
Gdzie i kiedy miałbym się nim cieszyć skoro jestem biedny i nigdy już nie będę młodszy niż teraz, nie będę
@EmielRegis88 @EmielRegis88 powrót do normalności jest szczególnie trudny gdy tak naprawdę nie wiesz co jest nie normalne, ostatnio zastanawiam się czy to już czy tak już zostanie, nie będzie już lepiej? Chyba już wiem czemu świat po alkoholu tak szybko mnie oczarował i zawładnął duszą... Jeśli ktoś wymyśli lek na "bycie szczęśliwym" tym samym wymyśli lek na alkoholizm.
Leczenie alkoholizmu jest dziwne bo i choroba jest dziwna, nie przez przypadek mówi się