Wpis z mikrobloga

@lukija: @pestis: właściwie to moje studia wcale nie gwarantują że nie będę pracować na kasie w biedrze :D
@felixa: kurczę no właśnie wiem że to bardzo nietaktyczne, ale mam włosy nieumyte, pracę domową niezrobioną (tak, prace domowe na studiach ( ͡° ʖ̯ ͡°)), materiały niewydrukowane, a pierwsze zajęcia są taaaaaaaaakie nuuuuuuuudne. A potem mam okienko. Generalnie w tym roku mam do dupy plan bo zajęcia
@lukmar: kierunek mnie generalnie interesuje i poszłam bardziej z pasji niż dla pieniędzy, ale nie dość że w tym roku cały dzień rozwalony to jeszcze niektóre zajęcia nie mają z nim dużo wspólnego a są nudne jak flaki z olejem
@nacpanazielonka: Zadaj sobie pytanie czy chcesz to skończyć. Jeżeli odpowiedź jest twierdząca to chodź na zajęcia, jak nudne by nie były. Studia w Polsce to niestety maraton, mając obecności będzie Ci znacznie łatwiej dotrwać do końca. Jak będziesz miała nieobecności to będą Ci robić problemy przy zaliczeniach, poprawkach, itd. W rezultacie na sam koniec będziesz sobie pluła w brodę, że nie chciało Ci się iść na uczelnię, a w przypadku gdybyś
@nacpanazielonka: pamiętaj że jak nie będziesz się uczyła to będziesz musiała plusować cosobotni wpis o ludziach którzy idą rano do pracy a nie leżą w łóżkach na kacu.

@nacpanazielonka: Gdzieś jeszcze patrzą na studiach na obecności? x D
A jeżeli myślałaś, że na studiach nie ma pracek domowych, to niespodzianka. Mnie zazwyczaj zajmowały +- 4h dziennie, codziennie, chyba, że mówimy o semestrze, gdzie miałem fizykę ciała stałego, to 5-6h. Później będzie tylko gorzej.
@nacpanazielonka: Tobie się nie chce tylko wstawać z łóżka, innym się chce spać cały czas, nie wstawać w ogóle i się najlepiej zabić (σ ͜ʖσ) Aż tak źle nie masz xD