Wpis z mikrobloga

Mirki wyleciałem kiedyś z roboty.

Chętnie bym cofnął czas. Po prostu byłem młody, głupi i za dużo wypiłem. Pamiętam tylko, że fura w coś się wpakowała. Wypadki się zdarzają, napijesz się, naćpasz, a wypadek i tak by się zdarzył. Śmieciarki się tak dziwnie trzęsą i są ciężkie. Pamiętam tylko jak na coś wpadłem i wóz się zapalił. Nic się nie stało, nie wiem czemu mnie wyrzucili, wkurzyli mnie ostro. #pracbaza #dziendobry #truestory
  • 23
Ja pracuje aktualnie z gościem, który 3 lata temu przyładował samochodem pełnym butli gazowych w dom mieszkalny przy ruchliwej ulicy, jakoś zbytnio nie zrobiło to na nim wrażenia i pije dalej. Wcześniej miałem przyjemność współpracować z panią, która wraz z koleżanką sfingowała napad na pocztę, wytłukły się wzajemnie szufelką po głowie i związały a następnie wezwały policję ( ͡° ͜ʖ ͡°) Fantazja jest od tego by się bawić