Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po 12 latach związku, w tym 6 latach małżeństwa żona postanowiła przyprawić mi rogi. Facet okazał się w porządku, bo po 2 miesiącach spotkań wyczaił, że ona jest mężatką i się ze mną skontaktował. No i zgadnijcie kogo głupia rura zastanie dzisiaj u niego w mieszkaniu


Mam stresa jak cholera, bo szykuje się sroga imba i rewolucja w moim życiu. Dobrze przynajmniej, że żadnych intercyz nie było, a mieszkanie jest w całości moje. Życzcie mi powodzenia ( ͡º ͜ʖ͡º)

#zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 268
zawołam tylko byś spojrzał jeszcze na to, nadal wierzysz że tą historię pisał poważny właściciel firmy, zimnokrwisty James Bond na którego się kreował?

Do tego taki bogaty biznesmen a starym autem jeździ które przed ślubem kupił....


@metrom: a to na pewno była odpowiedź OPa? Nie wiem jak działają te anonimowemirkowyznania, ale post pisany jakby w 3 osobie ;)
@AnonimoweMirkoWyznania: Mówię, że nie pochwalam zdrady. Wrogość Twoja wynika z niedokładności, gdyż nie zrozumiałeś do końca co napisałam i oskarżasz mnie o coś, z czym nie mam żadnego związku. Ale ja ustępuję ludziom nierozumnym i zachowam grzeczność.
12 lat to kupa czasu. O problemach się rozmawia. Być może dzięki rozmowie zrozumieliby obydwoje co zrobili źle, rozstaliby się i już dalej szukali partnerów bardziej świadomie. Ktoś zrobił źle? Ok. Każdy jest tylko
Intercyza to zbędna formalność w tym wypadku. Mieszkanie w całości na mnie, samochód w całości na mnie, zakupiony za moje własne zarobione pieniądze. Jeśli coś się jej należy ze wspólnego majątku, to chyba tylko to, co jest w lodówce, bo nie przypominam sobie żeby się do czegoś innego dorzucała. Zarabiam jakieś 5x więcej od niej, więc jestem w lepszej sytuacji.


@AnonimoweMirkoWyznania: o gurwa... on jeszcze nie wie...
ja czekałem aż otworzą tę butelkę. Po paru minutach wszedłem do nich po cichu, tak zza jej pleców i zapytałem czy mi też naleje. Oczywiście przestraszyła się, podskoczyła i od razu jak zajarzyła kim jestem to zrobiła się blada jak ściana i zaczęła bełkotać przez parę sekund jakieś losowe głoski aż w końcu wydusiła z siebie pytanie co ja tu robię. Odparłem, że wpadłem do kumpla się napić i... tyle. Żadnych fajerwerków.
@GoSiulKa:
1. wzyeasz policje - bo wyrzuca cie z miesxkania.
2. zafasz potwierdzenia z policji o interwencji
3. wzywasz policje, rozrywasz bluzke - i twierdzisz ze wlasnie maz chcial cie pobic.
4. zadasz potwierdzenia interwencji
5. dzwonisz do dzielnicowogo - i juz. masz niebieska karte. to naprawde latwe!
a z niebieska karta oficjalnie zalozona na rodzine - zycie kobiety jest duuzo prostsze.

jak sie autor nie ogarnie - to czeka go
@JohnMaxwell czy ja właśnie przeczytałem, że jak będę chciał kiedyś rozwód ( jak wyjdę z piwnicy), i nie będzie napisane że to ona mnie zdradzał to jeszcze mam jej płacić hajs? A co ona rąk nie ma by iść do pracy i podnieść swoją stopę budżetowa?