Wpis z mikrobloga

Śmieszą i żenują mnie te infantylne mirableki, które na vikopie kreują się na takie biedniusie, z depresyjką, co to tylko herbatkę czy kakałko w piwniczce pod kocykiem popijają zalewając się rzewnymi łzami i słuchając jakiegoś damiena rice'a, nie mają znajomych ani chłopaka, a później się okazuje, że macają się po pierogu za pieniądze na kamerkach (patrz: ispit), na #!$%@? to w ogóle robią? XD #kiciochpyta #rozowepaski
Pobierz n.....z - Śmieszą i żenują mnie te infantylne mirableki, które na vikopie kreują się ...
źródło: comment_BY2fd6IN70MhEMh6xbksnEhfZyeroRzY.jpg
  • 48
@ninakraviz: znałem takie przypadki bezpośrednio. Z doświadczenia: jest to raczej chęć ucieczki od normalnego życia, lub inaczej, braku zdolności do odnalezienia się w realu. Mirko pozwala na takie podbicie swojej osobowości, stania się cool i edgy, albo w drugą stronę - zrobienia z siebie melancholijno-depresyjnej ofiary, mimo że irl jest się częściowo katem (przykładów nie wymienię, ale niektórzy z was mogą się domyślać o kogo chodzi). Przyjaźnie na cale życie scementowane
@beagl to jest troche dziwne szczerze mówiąc
a co do pieprzykow - XDDDDDDDDDDD ehhh no tak, rzetelne porownanie pieprzykow dowodem na wszystko, jak mi i mojemu chlopakowi pokrywa sie pare pieprzykow w tych samych miejscach to jesteśmy tą samą osobą, nie?