Wpis z mikrobloga

@albanskiwirus: Ja chciałem, ale zrezygnowałem po poznaniu realnych kosztów. Głównym i najbardziej problematycznym zagadnieniem jest blacharka, no a nie oszukujmy się to właśnie ona decyduje o wartości samochodu w głównej mierze. Jeżeli nie znasz się na tym, lub nie masz kogoś kto się zna i z zajawki by sobie porobił to najprościej mówiąc to zepsujesz, or wydasz na to dużo pieniędzy. Chyba, że ogólna jakość takiego projektu niezbyt Cię obchodzi
  • Odpowiedz
@Anski: To by miało być tylko hobby, główne auto mam inne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pewnie zadowoliłbym sie szpachlowaniem, chodzi o to, żeby za 20 lat jak dziecku(ho ho ho...) będzie się psuło auto to żebym umiał z nim pogrzebać a nie tylko mechanik i dzieki ( ͡° ʖ̯ ͡°) Dzięki za radę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ZaQ_1: Malucha naprawisz jak znasz tylko jakiekolwiek podstawy mechaniki. To była naprawdę prosta konstrukcja. Problemem były blachy. Nie raz się widziało jak ktoś wsiadał i nagle lądował z fotelem na ulicy :)
  • Odpowiedz