Wpis z mikrobloga

@kfleszer: ale co to znaczy szybką dostawę? Rozumiem, że normalnie by się kierowca wlókł specjalnie, żeby mi czasem nie dowieźć ciepłej? A jak dostanie napiwek, to będzie przejeżdżał na czerwonym i wyprzedzał na pasach, żebym jak najkrócej czekała? WTF? Jego zadaniem jest dowieźć coś z punktu A do punktu B - nie wiem, gdzie tu jakaś wielka filozofia, każdy kto nie jest osobą upośledzoną i ma prawo jazdy podoła temu
  • Odpowiedz
@venenum: To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że napiwek to wymuszony haracz (grożą,, że coś ci zrobią z jedzeniem, jeśli nie zapłacisz), więc nie będę tego procederu nigdy popierać.
Jak dostają za mało kasy, powinni swojego pracodawcę nazywać januszem, nie klienta.
  • Odpowiedz
@venenum Pracuję w gastro i nie uważam, że tipy powinno się traktować jako obowiązek. Jest to opcjonalny dodatek jak klient uzna, że jest ponadprzeciętnie zadowolony z obsługi, co nie każdy kelner/barman próbuje osiągnąć. Nie wiem jak zwykły dostawca miałby podwyższyć jakość obsługi skoro jego kontakt z klientami jest znikomy, a za jedzenie dostaje opłatę z góry.
  • Odpowiedz
@venenum Tak samo nie rozumiem idei napiwków dla branży gastro. Ok ma to być dodatkowe wynagrodzenie za bardzo dobra obsługę, ale jak np Pani w żabce zajebiscie skasuje mi towar to ona napiwku nie dostanie.
  • Odpowiedz