[M.....a]

Stosunki między ludźmi i tak nie układają się jak należy. Tylko pierwsze dwa tygodnie #!$%@? jakiś dynamizm, potem ludzie przestają być dla siebie interesujący. Maski opadają im z twarzy i ujawniają się ich prawdziwe oblicza: szajbusów i debili, istot obłąkanych i mściwych, sadystów i morderców. Nowoczesne społeczeństwo stworzyło swój własny gatunek istot, które pożerają się nawzajem. To pojedynek na śmierć i życie. Człowiek może wytrwać w jakimś związku najwyżej dwa i pół roku. Król Mongut z Syjamu miał 9000 żon i nałożnic. Jak mówi Stary Testament, król Salomon miał 700 żon. August Mocny z Saksonii miał 365 kurtyzan, jedną na każdy dzień roku. W liczbach kryje się bezpieczeństwo.
#przemyslenia #feels #gownowpis #zwiazki

[ziemniakwamoku]

@Myrdzia: Nie należy podchodzić do tego zbyt poważnie.

[Zmywacz]

@Myrdzia: Właśnie to #!$%@? ludzi wspaniałych, że po tych dwóch tygodniach, miesiącach ludzie dalej potrafią być dla siebie wszystkim. Zostają w tych związkach i żyłą tak całe życie. Skakanie z kwiatka na kwiatek to forma ucieczki.

[bluebluesky]

@Zmywacz: a moze tylko tao mowia bo gupio sie przyznac ze jest #!$%@? xD btw @myrdzia fajnie musisz miec na chacie heh

[m.....i]

@Myrdzia: piszesz takie wysrywy, żeby sobie coś łatwiej zracjonalizować?

[Zmywacz]

@bluebluesky: #!$%@? i marnować sobie resztę życie?? No sorry jak mi coś nie pasuję to mówię prosto z mostu. Oszukiwanie samego siebie jest najgorsze. Ale jak kto lubi

[aksamitna_kukurydza]

@Myrdzia: naebana to do domu

[krystiano_ps3]

Król Mongut z Syjamu miał 9000 żon i nałożnic.

@Myrdzia: taki to poruchał... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[m.....k]

@Zmywacz forma ucieczki a moze taka stalosc to dbanie o swoja strefe komfortu i poczucie bezpieczenstwa xd tacy swiata nie podbijali :)

[grzesiek23Gda]

@Myrdzia oby patrafić długo kochać, trzeba zaakceptować, że wszystko przemija. Naukowo udowodnione jest, że w pierwszym etapie związku wyzwalamy najwięcej hormonow, ktorymi sie wzajemnie napędzamy. Gdy to zanika zaczyna się jazda - przestajesz kochać. Szukasz innej i znów to samo. I znow i znow... Aż zatrzymujesz sie na jakiejs partnerce i dochodzisz do wniosku, że to bez sensu i zostajesz przy jednej - do tego trzeba niestety dojrzec emocjonalnie - zmienić priorytety