Wpis z mikrobloga

Niestandardowe porównanie konsumpcji w USA i ZSRR. Niepewne, ale ciekawe.
Amerykanie wydają na dom, transport, edukację, ochronę zdrowia i ubezpieczenia 70,1% swojego budżetu. Sowieci dostają wyżej wymienione rzeczy prawie za darmo. Musimy założyć, że to co dostają jest warte tyle samo. W takim razie nawet jeżeli pozostałe dobra są trzy razy droższe w ZSRR, co jak najbardziej może być prawdą, obywatele tego ostatniego kraju mają nieco wyższą konsumpcję, nawet bez uwzględniania nierówności dochodowej i innych czynników.
#korwin #jkm #libertarianizm #liberalizm #komunizm #ekonomia #gospodarka #4konserwy #bekazlewactwa #neuropa #usa
Pobierz RedRight - Niestandardowe porównanie konsumpcji w USA i ZSRR. Niepewne, ale ciekawe.
...
źródło: comment_YqBr8e2tkWHqr7aJ2e614yDSKZWwkKB4.jpg
  • 6
Musimy założyć, że to co dostają jest warte tyle samo.


@RedRight: nic nie musimy, szczególnie, że własne mieszkanie w ZSRR było luksusem i rzadko kto dostawał więcej niż 50m2. Dla porównania w USA standard to było 150-250m2.

O wyżywieniu własnych obywateli nawet nie wspomnę. To przez żywność, a raczej jej brak w ZSRR cały ten kolos na glinianych nogach w końcu padł na ryj.
@tomalski: W USA mieszkania były na pewno większe, ale z drugiej strony drewno lub karton-gips vs żelbeton. Ziemia w ZSRR miała wielokrotnie mniejszą żyzność, mimo to produkcja rolna stanowiła 90% USA.
@RedRight: jakość materiałów, podobnie zresztą jak w Rosji uwarunkowana jest od miejsca. Oba kraje są duże. W stanie Waszyngton domy są porządne. Z kolei w Kalifornii, Teksasie lub na Florydzie spokojnie wystarczy drewno lub inna płyta karton gips. Stawianie czegoś mocniejszego na Florydzie było by nawet nie wskazane z uwagi na częste tajfuny / monsuny. Ot, co x lat trzeba to odbudować tak czy siak.

Bardzo podobna sytuację masz w Rosji.
@RedRight: reasumując, budownictwo mieszkaniowe w ZSRR to była padaka. Wystarczy do tego jeszcze dodać, że na mieszkanie z przydziału czekało się średnio 20-40 lat, a jak już się je dostało, to to mieszkanie było **ujowe. O takich szczegółach, jak wspólna toaleta dla całego piętra na klatce schodowej (mieszkania z przydziału w Moskwie w latach 60-tych) się już nie będę rozpisywał, bo kompletnie byś się załamał.