[Kiedys_Mialem_Fejm]

Ostatnio zauważyłem, że najlepsze #rozowe pracują w aptekach. Nawet jak mają po tej 40 czy więcej to są mega uśmiechnięte i zadbane. Zawsze coś doradzą i życzliwie się uśmiechną, jeszcze nie trafiła mi się niemiła Pani z apteki. Szacunek do Pań z apteki tak zostałem wychowany.

#apteka #oswiadczeniezdupy

[Sonia_Zwierzynska]

@Kiedys_Mialem_Fejm prawda u nas same najlepsze szmule oprócz jednej poszły do aptek. Ta jedna do nazyczona syna właścicielki. Robiłem ją.

[farmaceut]

@Kiedys_Mialem_Fejm: to nie jest prawda - kobity na farmie i po farmie prywatnie to w większości zołzy przeświadczone o swojej wyższości, bo "dostały sie na prestiżowe studia". XD

[qwertty321]

@Kiedys_Mialem_Fejm polać mu dobrze mówi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[4gN4x]

@Kiedys_Mialem_Fejm bardzo lubię ten uśmiech który nie schodzi nawetgdy się pytam o pojemniki na stolec

[Kiedys_Mialem_Fejm]

@farmaceut: Nie zgodzę się. Nie raz idę do urzędu jakiegoś, albo innej instytucji państwowej to siedzą tam baby które #!$%@?, że w ogóle muszą oderwać wzrok od pasjansa czy w co one tam se grają. W sklepach też czasami zdarzy się, że mają gorszy dzień bo zapierdziel od rana. A w aptece? Wieczny uśmiech, ostatnio kupowałem nić dentystyczną i pani musiała biegać przez moje gapiostwo i wymyślanie 3 razy na zaplecze

[farmaceut]

@Kiedys_Mialem_Fejm: nie musisz sie zgadzać - wiem jak jest, bo z nimi studiuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) to nie instynkt macierzyński - nie bój sie. Po prostu jest obowiązek, zeby farmaceuta podpytywał o dolegliwości i pomagał. Prócz tego mamy cały rok przedmiot opierający sie na tym, zeby podpytywać pacjentów niezorientowanych i na tej podstawie określić co im wydać. Głownie po to, zeby sprzedać jak najwiecej. To wszystko

[Kiedys_Mialem_Fejm]

@farmaceut: No co ty. A ja myślałem, że one tam charytatywnie siedzą xD

[farmaceut]

@Kiedys_Mialem_Fejm: swoją radością o ich doradztwo i uśmiech potwierdzasz to (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[Kiedys_Mialem_Fejm]

@farmaceut: Kurde Mireczku mi chodzi o to, że ja sobie zdaję sprawę jak to działa. To samo jest w każdym innym sklepie, gdzie sprzedający nastawiony jest na jak największą sprzedaż. Nie trzeba być geniuszem, żeby na to wpaść, ale jakoś to panie aptekarki są dla mnie tą najmilej kojarzącą się grupą. Nie obchodzi mnie jakie są prywatnie bo piszę tu ciągle o relacji klient-sprzedawca i o tym jak jestem traktowany. To

[SuperMaslo]

@Kiedys_Mialem_Fejm: I mają super umiejętność czytania recept ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[L.....0]

@Kiedys_Mialem_Fejm: Doradzą to za co apteka ma profity

[t.....i]

@Kiedys_Mialem_Fejm: napisze to ktos kto nie pracuje albo w mediach albo nie pracuje blisko branży filmowej xD smiechlem

[pemo212]

@farmaceut: nie zgadzam się. Studiowałem rok farmację i poznałem świetnych ludzi. Siostra także studiuje farmację 2 lata wyżej i z tego co wiem tam poznała wspaniałych ludzi, lepszych niż w liceum. Sam zresztą znam jej znajomych i to potwierdzam. Teraz studiuję medycynę i tu także nie ma żadnego wyścigu szczurów. Może trafiłeś na złą grupę lub nie umiesz dogadać się z ludźmi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Kjerownik]

@Kiedys_Mialem_Fejm: Taki kawał mnie się przypomniał z czasów studiów:
Idą trzy brzydkie dziewczyny. Nagle biegnie za nimi czwarta brzydka i woła:
Czekajcie na mnie! Ja też z farmacji!!

[farmaceut]

@Lketoglutaran: wrocławskim :D taki wyścig szczurów, ze aż przykro... ale my jesteśmy wybitnie dziwnym rokiem

[rasala]

@Kiedys_Mialem_Fejm: Pomyśl co one muszą tam brać, że są takie uśmiechnięte. W końcu mają dostęp do wszystkiego :)

[farmaceut]

@Lketoglutaran: nie ma takich imprez :P największa, pewna grupa znajomych liczy 6 osob :D

[Ranger]

@Kiedys_Mialem_Fejm: tak samo dziewczyny pracujące w służbie zdrowia, fryzjerki i nauczycielki