Wpis z mikrobloga

@Lunari: Poziom sal był strasznie nierówny. Np. do sali geograficznej trzeba było niegdyś mieć ochraniacze na buty jak w szpitalu, bo nowa podłoga. Bez ochraniaczy nie wejdziesz xDDDDD kisne jak sobie przypomnę xD

A drzwi obok była sala od wosu, w której czas się zatrzymał gdzieś w 1979. Wyglądało jak graciarnia, w której krzesło zapostowane przez OPa w jednym kawałku to był rarytas ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Maciek5000 U nas był taki patent, że na górną krawędź oparcia dawało się zeszyt z twardą okładką. Dzięki temu między plecami, a oparciem robiło się takie ruchome oparcie dostosowujące sie do pleców. Działało na tyle dobrze, że całkiem wygodnie się na tym siedziało.
@Maciek5000 To akurat dobre krześle z bo podtrzymuje kręgosłup. Najgorszy są krzesłach gdziekolwiek oparciu jest pod kątem prostym. By na tym, niby wygodny bo miękkim itd krześle musiałam zawsze dawać sobie jakąś kurtkę czy cokolwiek za plecy. I dziwnym trafem te #!$%@? krzesłach świata zobaczyłam dopiero na studiach.
@GrumpyTheCat: Te były zdecydowanie najgorsze. W swojej podbazo/gimbazie miałem miks takich i była bitwa o to te co OP wstawił bo były lepsze. Całe szczęści te gówniane były niskie i na nich karakany musiały siedzieć, a ja z racji swojego wysokiego wzrostu zawsze mogłem zrobić gównoburzę, że mam za niskie krzesło i dostawałem te wyższe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Maciek5000: pamiętam w gimbazie/podstawówce jak wysokość krzesła była oznaczona numerami i największe było to z numerem 6. Kiedy było tylko jedno takie krzesło w sali, to zawsze siedział na nim ten kto był najbardziej szanowany w klasie xd
dużo lepwsze produkuje ich najtańsze krzesło jest 100 razy lepsze niż ten gniot


@GlassOfSugar: ale nie wierzę, że tak wytrzymałe. Te krzesła miały być niedrogie (a przynajmniej w produkcji, proste i szybkie do masowego tłuczenia), i przede wszystkim bardzo wytrzymałe, by małe #!$%@? nie łamały ich codziennie. No i nie psuły się, naprawdę trzeba było się postarać z huśtaniem się i staniem na jednej nodze, by się coś zgięło...
Nie wyobrażam