Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zainstalowałem tinder, dałem zdjęcia i opis. Pierwsze odpalenie apki i pierwsza para, pisze od razu bez owijania w bawełnę "Cześć, może się spotkamy", zgadza się. Przyjeżdżam po nią i jedziemy na randkę. I zgadnijcie ile trwała,


Skończyła się tylko dlatego że zastał nas nowy dzień, nigdy nie rozmawiało mi się tak dobrze, pierwszy raz od dawna bolało mnie gardło od gadania. Nasze zainteresowania się zazębiają.
Jest ładna ale najbardziej pociąga mnie to co ma w głowie, jej podejście do życia.
Nie mam pojęcia co się stało, czy apka aż dobrze działa.
Jedyny problem to odległość ostatecznie okazuje że dzieli nas nie 30 km ale 300
Nie wiem czy to miłość życia ale na pewno dziewczyna z którą nie strace kontaktu
#tinder

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 23
@AnonimoweMirkoWyznania ja tak się przeprowadziłem 200km do dziewczyny, z którą myślałem, że spędzę życie. po czym po 3 miesiącach okazało się, że w tym wszystkim widziała jakiś podstęp. zostałem chociaż z nową, lepszą pracą :p
PonadgabarytowyBydlak: Kilka miesiecy temu skończyłem wieloletni związek, i teraz podchodzę do tego bardzo na chłodno oraz ostrożnie. Gdyby nie ciekawiła mnie jej osobowość i już nigdy więcej bym do niej nie napisał. Myślę że sprawa rozwiąże się bardzo szybko bo oboje mamy własne kariery i jakieś zobowiązania. Cały czas opowiada o tym jak praca ją rozwija ale również dołuje bo nie na nic czasu, a chciała normalnego ciepłego związku bez pogoni
@ArchitectTravel
@Kuba__
Teraz jesteśmy już 3 tydzień razem, bo są wakacje a ja nie mam zajęć.
W roku akademickim raczej co tydzień, czwartek wieczór przyjazd a wyjazd w poniedziałek rano, bo praca mu na to pozwala.
Co do plusów, to tak, rzadko się kłócimy, oprócz tego nie ma znudzenia i stagnacji które widzę u znajomych mieszkających razem od pierwszych miesięcy związku.
Zamieszkamy razem za kilka lat, bardziej za 2 niż za 5,