Wpis z mikrobloga

@Dijuna: Bardzo ciężkie zadanie, bo zazwyczaj wszystko zaczyna się w NYC i inne miasta po prostu idą za trendem.

@modzelem: bar mleczny raczej odpada, ale za to jakieś dobre pierogi można by zjeść. Np. taka jak Mandu w #gdansk

@Priya: A znasz jakąś dobrą w stolicy?
@kinollos: Jaki przedział cenowy?

Ja zabrałbym ją do Wody Ognistej. Co prawda to coctail bar (drinki oparte na "polskich" składnikach), ale mają też dosyć rozbudowaną kartę z rzeczami typu tatar, pierogi, wuzetka itp.
@czarny_i_zly: @Krystians1986: @MateyJDM: @1788: @Priya: @karambolo: @modzelem:

Dziękuję za propozycję. Wykorzystam przy okazji goszczenia innych znajomych z zagranicy. Dobrze się stało, że różowa mi wybiła z głowy polską kuchnię, bo przez 2 tygodnie znajoma się najadła jej za wszystkie czasy :) Poszliśmy do Shuk przy ul. Grójeckiej - myślałem, że po tych bezmięsnych potrawach będę musiał iść do jakiejś budy po kebaba, żeby wyrównać poziom