Wpis z mikrobloga

Mirableki kochane, fotograf mocno #!$%@?ł zdjęcia z sesji ślubnej, czo robić? Rozmawiałam z nim przed ślubem i prosiłam żeby mówił jak zamknę/zmrużę oczy, będę mieć dziwną minę czy przyciągnę za bardzo brodę do szyi (miałam relatywnie ciężki wianek na głowie i to taki odruch bo masz wrażenie, że Ci zaraz spadnie) i żebyśmy wtedy powtarzali takie ujęcia, bo zdjęcia są w mojej rodzinie dość ważną częścią tradycji i zależy mi, żeby było OK. Dodałam też kilkukrotnie żeby nie robił zdjęć "z dołu", bo jestem bardzo niska i nie podobają mi się takie ujęcia. Zgadnijcie co? Na 90% zdjęć występuje nawet po kilka z tych rzeczy których prosiłam, żeby unikać. Dosłownie może 2 zdjęcia nadają się do pokazania ludziom. Reszta to w połowie miny jak Mr Bean i 14 podbródków a w połowie fotki z dołu gdzie wygląda jakby ktoś amputował mi szczękę ale za to jakby czoło było najbardziej wysuniętym do przodu elementem twarzy. Dodam, że może muskularnej figury crossfiterki nie mam, ale w rozmiar M spokojnie wejdę, więc bez przesady, że mam takie wielowarstwowe podgardle na co dzień. Gościom się takich cudów na mojej twarzy nie udało uchwycić. Parę osób podesłało mi jakieś zrobione przez siebie fotki. Na żadnej nie wyglądam nawet odrobinę tak dziwacznie jak na tych od fotografa. Nie jestem zazwyczaj jakaś emocjonalna czy coś, ale aż się poryczałam po obejrzeniu tych zdjęć.. Co byście zrobiły w takiej sytuacji?
#mirabelkopomusz #rozowepaski
  • 45
@terraxxo: Spieszył się w dniu sesji i pewnie było "na chybcika" i nie chciało mu się powtarzać ujęć. Nie mogliśmy niestety tej sesji przełożyć, bo mieszkamy 500 km dalej i wracaliśmy do pracy po ślubie. No miss Polski pewnie nie jestem, wiek tez swój mam, ale gdybym była brzydka to wyglądałabym podobnie na zdjęciach od gości. Nie wierzę, że moi goście tak mnie kochają, że zrobili mi profesjonalny retusz lepszy od
@RozowaZielonka: no wiem, stąd moje pytanie na Mirko. Może ktoś mądrzejszy ode mnie podda mi jakiś sensowny pomysł. Kompozycja zdjęć czy jakaś profesjonalna obróbka są ok, widać, że gość ma świetny warsztat. Tylko zignorował dosłownie wszystkie moje prośby i zrobił dokładnie na odwrót niż rozmawialiśmy. Efekt na niektórych zdjęciach wyszedł wręcz komiczny, np. niemal zamknięte oczy ale za to otwarte usta, bo akurat coś mówiłam i mrugnęłam. W innej sytuacji taki
@shitty_support: płaciłaś przed wykonaniem zdjęć, czy zaliczka i reszta po sesji? Podpisaliście jakąś umowę?

Jeśli podobają Ci się tylko dwa zdjęcia, to powiedz gościowi, że za nie zapłacisz + średnią stawkę godzinową (ileś czasu spędził na robieniu tych zdjęć). Powinno wyjść mniej niż 3 tys.

Album "dla rodziny" skomponuj ze zdjęć gości i tych dwóch od fotografa.

Jeśli chcesz mimo wszystko zachować zdjęcia, to zrób osobny album z nazwą "wesele z
@aldrig: ...ale fotograf nie ma żadnego obowiązku przystać na taką propozycję. Żaden sąd nie przyzna autorce też racji. To czy ktoś uważa zdjęcia za dobre czy złe to kwestia bardzo indywidualna. Nawet nie ma co się ośmieszać z takimi propozycjami.