Wpis z mikrobloga

@Ramzan: wszędzie to samo. Ja to do niedawna dawałem napiwki wszystkim, do czasu, gdy ostatnio strasznie niemiły policjant dostał ode mnie 200zł napiwku do rachunku za 400 - zrobił minę, jakbym mu ojca i matkę skrzywdził i jeszcze dodał, że do więzienia mnie może wsadzić. Bezczelność.
  • Odpowiedz
@Jaraz:

"Prawie każdy szukający pracy w gastro w naszym kraju słyszy od szefa "dostaje pan X podstawy plus napiwki". Nie pracowałeś, to nie wiesz."

A każdy może powiedzieć ze w dupie ma takie warunki... Co to tylko jedna praca? Wszędzie szukają. Jak mi kurier przywozi paczkę to też mam mu dac napiwek, bo się nanosil? Jak jade taryfa to tez mam zostawic za dobre auto i rozmowę? I tak mam
  • Odpowiedz
@Ramzan: Jak ja za to kocham Finlandię! Tam coś takiego jak napiwek po prostu nie istnieje. Nawet jeśli dasz więcej hajsu i powiesz, że to napiwek, to wydadzą Ci reszty dokładnie tyle ile jest na rachunku i koniec kwestii.
  • Odpowiedz
@Ramzan:
Napiwek to oczywiście nie obowiązek, ale dobre wychowanie powinno sugerować nagrodzenie właściwej implementacji. Jeśli nie chcesz zostawiać napiwku, możesz zainstalować sobie kompilator i sam z---------ć między klasami i z uśmiechem sobie napisać program. A jeśli chcesz pokazać jaki jesteś gość i idziesz do freelancera, który wokół ciebie skacze, a Ty jedynie z uśmiechem patrzysz jak lata z kolejnymi wersjami aplikacji czy łatkami, to miej też w sobie ten gest,
  • Odpowiedz