Wpis z mikrobloga

@adrian22: mi zdarzało się jeździć kilka lat temu, więc mogło się coś pozmieniać. Wtedy na Zachodnim działy się dramatyczne sceny z zajmowaniem miejsc, a gdzieś koło Wschodniego sytuacja się stabilizowała i można było sobie ogarnąć nawet te poczwórne miejscówki.