Wpis z mikrobloga

@Acetylocholina: mnie to zawsze zastanawiało jak to się robi? tą medytację
w sensie zamykam oczy i wytrzymuję tak 5 minut (nie śpiąc)? można wtedy leżeć?

ogólnie często rozmyślam i paczę w niebo albo ścianę (innymi słowy prawie jakbym miał zamknięte bo nie przywiązuję uwagi do widoku), daję się tym myślom uporządkować