Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja #!$%@?, moja rodzina to serio jest #!$%@? #!$%@?.

Od ostatniego czasu kupuję masło osełkowe za 10 zł. Uznaje, to za nad masło. Oczywiście moja rodzina uznaje, że to jest tracenie pieniędzy i kupuje jakieś gówno za 4.8 zł. Kupiłem sobie mały pojemnik, podpisałem i schowałem w lodówce (wszystkie produktu, które kupuje- chowam do tego pojemnika).

Dziś patrzę, a tam #!$%@? została połowa kostki. Od razu idę do nich, do salonu i się pytam, kto #!$%@?ł moje masło. Matka mówi, że śmietankowe się prawie kończy, a moje było cało, więc wzięli moje. Ja odpowiadam im (matce oraz siostrze nieudacznice), że było w moim pojemniku i tylko ja mam do niego prawo, a wy #!$%@? #!$%@?ście mnie, jak ja wziąłem na jedną kromkę chleba, by zobaczyć, czy poprawili smak (nie, nie poprawili).

Matka mówi, że im to wolno, a ja mam się uspokoić. W tym momencie przyszedł ojciec, że sklepu i mówię mu, że te dwie larwy na utrzymaniu ukradły moje masło, ojciec odparł, żebym ochłonął, bo ostatnio już było blisko do wezwania policji (Chciałem dzwonić, by zgłosić kradzież telefonu- siostra zabrała mój telefon, nawet nie pytając się o zgodę i to nie pierwszy raz. Tak samo było, że samochodem, którym przerysowała całe drzwi- oczywiście za naprawę musiałem zapłacić ja, bo ona nie poczuwa się do odpowiedzialności).

Skończyło się na tym, że ojcu powiedziałem, żeby pilnował tych dwóch nieudaczników życiowych, a ja poszedłem do siebie, rozmyślając o tym, co się dzieje w moim domu.

Powoli zaczyna brakować mi sił. Jak nie kradną samochód, to telefon, a teraz nawet masło. Na wyjazd pieniędzy nie dostałem (bo studiuję i zarabiam to mam) A one wylatują w poniedziałek do Chorwacji. Mamusia powiedziała, że jak chcę lecieć z nimi, to muszę sobie opłacić samemu. Dodam, że moja patologiczna siostra zabiera swojego patusa i mamusia także opłaciła mu wczasy.

Jest mi naprawdę smutno, czuję, że nie jestem kochany przez rodzinę, a jeżeli bym umarł, to prędzej przyjdą moi znajomi, których widziałem raz na oczy, czy rodzina różowego niż moja własna.

Także jest mi żal Ojca, bo nie ma żadnego wpływu na to, co robi matka. Owinęła sobie go wokół palca. To jest po prostu dramat. Zawsze mam możliwość zamieszkania u dziewczyny, ale żal mi Ojca i boje się, że bez mojej obecności całkowicie przejmą nad nim kontrolę.

#zalesie #smutnazaba ♯depresja #truestory ♯dziendobry

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 57
@AnonimoweMirkoWyznania:

larwy

larwy

larwy

Ale kwikłem, co tam się dzieje na codzień Mirku że masz takie podejście? Własny pojemnik na żarcie podpisany w lodówce nie świadczy o normalnej rodzinie. Masz też podpisaną kuwetę może?
Nie nazwę tego patologią bo nikt nie umarł #pdk
Możesz też rozwinąć temat siostry pasożyta bo jestem ciekaw co pod kopułą ma ktoś to podpieprza telefon albo rozbija się autem, chyba że wolisz przemilczeć. Powinieneś się wynieść,