Wpis z mikrobloga

#rozowepaski są jakieś #!$%@?...

Dwa tygodnie temu na #tinder poznałem dziewczynę, udało mi się ja wystalkować na fb i dzięki temu dowiedziałem się gdzie pracuje. Postanowiłem wysłać jej bukiet czerwonych róż do pracy, tego dnia pisałem z nią i powiedziała ze jej się to spodobało, zaznaczę ze znaliśmy się wtedy dwa dni, 3 dni później wysłałem jej drugi raz bukiet z różami tym razem z liścikiem w którym napisałem ze to ja a ona wtedy zaczęła się czepiać i dopytywać skąd wiem gdzie pracuje i tak dalej, po tej roznowie usunęła mnie z pary ale ja napisałem do niej na fb żeby wyjaśnić wszystko to tam tez mnie zablokowała bo gada mi ze jestem jakimś psycholem, #!$%@? jakaś, teraz chce nawiązać kontakt żeby mi oddała kasę za te bukiety bo to aż 280zl jakieś pomysły?

#truestory #zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 53
@Koteu81: Mam dla ciebie kontrofertę. Wejdz do jej mieszkania pod jej nieobecność, cały pokój wyściel folią plastikową (może być najtańsza, żeby nie robić bałaganu), zamów 2 dużę torty z waszym wspólnym zdjęciem. Dodatkowo weź futerał ostrych noży (do krojenia ciasta), możesz też kupić jakieś świeczki w tesco za 2.99. Kiedy wejdzie do domu, zauważy folię i zestaw noży zaproponuj jej bitwę na ciasta i bitą śmietanę w świetle świec. Kobiety uwielbiają
@Koteu81: To co zrobiłeś było mega creepy i po prostu ją wystraszyłeś. Tak się do dziewczyn nie startuje. Niech ktoś wrzuci tego mema gościa w wannie.