Wpis z mikrobloga

@tlusty_bic: A zupełnie poważnie to

1) Fisher King - zaczyna się dość gorzko, ale jest to jeden z najbardziej pozytywnych filmów jakie widziałem. Przy okazji jest zakręcony na maxa i bardzo kunsztownie nakręcony.

2) Ame Agaru/ Po deszczu - niesamowicie pozytywny i ciepły film. Na podstawie scenariusza Kurosawy.