Wpis z mikrobloga

@wojciech-ogien: @Brofessor: Widzę, że dużo osób sobie zrobiło heheszki a temat moim zdaniem poważny i wcale nie jest taki oczywisty i trywialny jak się niektórym wydaje.

Oczywiście, że się i przyswoi nawet 1kg tylko pytanie ile z tego pójdzie na syntezę białek a ile jako zasób energetyczny. Szperając po amerykańskich forach wyszło, że lepiej jeść w mniejszych porcjach częściej właśnie dlatego aby większość szła na syntezę a nie jako energia.
@ethics: Wolal bym jeść za duzo białka i zeby poszło w energię (gdzie i tak bilans kalorii bedzie zachowany) niz jeść za mało i nie progresować. Druga sprawa podalem przykład nie jestem na IF i nie bede nie przemawia do mnie ten sposob zywienia. 30-50g na posiłek jest optymalnie sam mam prawie 280g na 4 posiłki wiec zdaje sobie sprawe ze jako natural z 60g moze z 50% pojdzie na syteze
Szperając po amerykańskich forach wyszło, że lepiej jeść w mniejszych porcjach częściej właśnie dlatego aby większość szła na syntezę a nie jako energia.


@ethics: To też nie do końca prawda, bo zależy jakie białko jesz i ile posiłków dziennie jesz. Jeśli ciało jest przyzwyczajone do rzadkiego jedzenia to spowalnia trawienie, więc białko będzie się wchłaniać dłużej niejako symulując z automatu kilka mniejszych posiłków. Ponadto masz białka typu kazeina które się przyswajają
@Khaine: i od kiedy w bębnie masz tylko i wyłacznie 1 białko na raz? cały wywód obalony. Nie przejmowal bym sie zbytnio czy na raz czy nie tylko czy ilosc zgadza sie dzien/tydzien i finał. Kiedy i jak czesto to sprawa drugo albo i trzeciorzedna.
od kiedy w bębnie masz tylko i wyłacznie 1 białko na raz


@wojciech-ogien: W praktyce bardzo rzadko, bo nawet białko jaja kurzego przyswaja się wiele godzin pomimo bycia raczej z tych szybciej przyswajalnych. Jest w tym artykule co podlinkowałem ile to się trawi i wchłania wszystko. Czasy są tak długie, że w praktyce musielibyśmy jeść co 8+ godzin aby faktycznie pomiędzy posiłkami się wszystko wsysnęło. Jedynie po nocy mamy faktycznie puste