Wpis z mikrobloga

@wrexwaz: Taka prezentacja bez napędów powodowała prezent w który trzeba było przeklepywać wydruki listingów Basica. Których i tak nie można było wtedy zapisać na nośniku.
@odislaw: Tak jak i ja :)
Najgorzej, że na magnetofon czekałem kilka miesięcy po gwiazdce więc żeby w cokolwiek pograć przez ten czas to musiałem przepisywać kod z jakiś własnych twórczości publikowanych w Bajtku

Ale to były takie czasy, że nawet memory testem się jarałem :)
@Arkadian dokladnie jak ja! Nie mialem tez magnetofonu przez pewien czas to przepisywalem programy z instrukcji. Ile radosci dawał taki prxepisany poprawnie i uruchomiony program. Do dzis pamietam wiekszosc z nich( ͡° ͜ʖ ͡°)