[lukmar]

Da się pojechać na coś w stylu work away albo work & travel do Australii ale tylko na 3 miesiące tak żeby się zwróciło?

#podroze #australia #workandtravel #pracazagranica

[anath0r]

Zdefiniuj "się zwróciło"

[lukmar]

@anath0r: np jeżeli na samolot wydam 5k a na miejscu 9k PLN to zarobić w tym czasie chociaż ze 13k

[lukmar]

@anath0r: chodzi mi o to czy jak sa te wszystkie wyjazdy do USA czy chociażby po Europie na zasadzie work & travel to czy da się w ten sposób zrobić też Australię? Wiem ze sa wyjazdy na rok. Pytanie czy da sie na 3 miesiące?

[gorillaz]

@lukmar work and holiday, wiza subclass 462. Tyle że 200 rocznie dla Polaków. Sprawdź na necie co i jak.

[anath0r]

@lukmar: wiza jest na rok, jak chce ci się koczować po ministerstwem i jechać do berlina osobiście to możesz probować o nią aplikować.
Do Australii jedzie się zwiedzać a nie pracować. Oczywiscie jesli dostaniesz wize i bedziesz tam pracowal 2 miesiace to sie zwroci. Stawka godzinowa to pewnie około 20AUD, zależy jak trafisz.
Ale to nie ma sensu bo w Europie wiecej zarobisz i praca lżejsza niż w AU. No

[lukmar]

@anath0r: chyba nie do końca rozumiesz idee work&travel. Nie jadę tam żeby dorobić. Po prostu chcę zobaczyć Australię ale nie stać mnie żeby pojechać tam sobie tak o na wakacje. Dlatego chcę pojechać tam na 3 miesiące większość tego czasu przepracować i np ostatni tydzień lub dwa pozwiedzać za kasę zarobioną na miejscu.
Mój różowy był w ten sposób 5 tygodni na Islandii z tym że ona wgl w zamian

[anath0r]

@lukmar: dlatego też odpowiadam, że nie ma sensu jechać na 3 miesiące, bo to tyle czasu żeby odpracować wkład żeby tam wyjechać. W tydzień lub dwa nic nie zobaczysz, to nie Europa. Na work and travel jedzie się tam po to żeby przez rok spać w aucie, podróżować a przy okazji pracując tu i ówdzie przez krótkie okresy typu 2-3 miesiące.
Na 3 miesiące się nie opyla. Lepiej zarobić w

[yeloneck]

@lukmar: @anath0r: w tym roku na Working holiday już za późno. Proces rusza za 2 tygodnie, do tego trzeba IELTS zrobić i inne pierdoły. W marcu było 600 chętnych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[anath0r]

@lukmar: @yeloneck: W tamtym roku ludzie przez tydzień koczowali na zmianę pod ministerstwem żeby dostać POZWOLENIE na wyjazd do Australii. Po czym osobiście jechali do Berlina zawieźć to pozwolenie i wniosek. Wizy dostali pierwsze 200 tych osób. Ja wysłałem to do Berlina ekspresowym kurierem i doszło następnego dnia o 9:00 ale było już za późno.

[yeloneck]

@anath0r: ja tak samo. Do dziś żałuję, że nie pojechałem osobiście.

[anath0r]

@yeloneck: Na stronie ambasady było napisane, że nie można dokumentów dostarczać osobiście.
Ja pojechałem na turystycznej i nie żałuję ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[yeloneck]

@anath0r: niby nie można było, a ludzie jeździli. Ja w tym roku dostałem wizę do Nowej Zelandii, więc też nie narzekam ( ͡° ͜ʖ ͡°)