Wpis z mikrobloga

@Zodiaque: myśli się o tym, żeby ludzie mogli przejść i samochody z tyłu i z przodu wyjechać, czyli po prostu zaparkować prawidłowo, bo myślę, że wlaśnie takie parkowanie ma to w zamyśle. patrząc na tą kałużę, może z 1 osoba na 10 by pomyślała, żeby zaparkować gdzie indziej. to jest po prostu szczegół
@Zodiaque: chodzi o odstęp. to równie dobrze mogą być tam gwoździe wysypane, albo jakiś piasek np. i też mam zmienić miejsce i tam nie parkować, bo ktoś będzie miał fochy, bo nasypie mu się do butów? chodzisz na stałe o kulach, czy tymczasowo?
@ponurychlopiec: Tymczasowo, po operacji, uprzedzając Twoje kolejne pytanie - nie jestem inwalidą, ale to nie ma tu nic do rzeczy. Nie chodzi mi też o parkowanie zgodnie z przepisami, a ze zdrowym rozsądkiem, bo ten przykład (ze zdjęcia) to właśnie typowe buractwo, nic innego.
@Zodiaque: niektórzy niepełnosprawni lubią się przypieprzać, odreagowują w ten sposób, stąd pytanie, czy tymczasowo chodzisz o kulach. dla mnie nie jest to buractwo. nawet jakbym szedł o kulach to jeb po kałuży albo obok samochodu. to jest jakaś boczna uliczka i nie byloby z tym problemu nawet dla kulejącej osoby. z wózkiem też nie byłoby większych problemów, krawężnik taki, że prawie go nie ma.
@ponurychlopiec:

nawet jakbym szedł o kulach to jeb po kałuży albo obok samochodu


co?? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To nie boczna uliczka a parking, na dość stromej górce (dlatego woda spływa pod sam chodnik, a sama kałuża jest na tyle głęboka, że spokojnie zakryłaby mi kostki) - TAAK, PARKING JEST TUZ OBOK!, Krawęznik jest na tyle wysoki, ze sprawia problem, a wejscie na jezdnię nie jest też