Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Studia w innym mieście w ponad dwuletnim związku - dzieliłoby nas ze 150km.
Chcę iść na lepszą uczelnię, różowy woli zostać w "słabszej" lokalizacji z powodów finansowych.
Ja też nie mam możliwości utrzymać nas oboje. Nalegam, że może pójść do pracy na 1/2 etatu czy coś w tym stylu, jednak ona mówi, że nie połączy tego ze studiami.

Związki na odległość to mit? A może powinienem wybierać sercem i świadomie rezygnować z lepszej uczelni?

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@levusek1992 jak uroczo, może jej to powiedz. Nigdy nie zrozumiem jak można być tak wyrachowanym.

@AnonimoweMirkoWyznania nie rezygnuj z lepszej uczelni, zwiazek może sie rozpasc a studia i tytuł zostaną. Porozmawiaj z nią może jeszcze raz bo studia i praca na pol etatu to nie jest az takie duże wyzwanie, zwlaszcza jak dziewczyna nie idzie na jakas medycyne czy prawo. Jesli zdecyduje się zostać w domu to juz nej decyzja,
  • Odpowiedz
szczególnie że Ty będziesz studiował w innym mieście więc wiadomo balety itd ;)


@wiewior_s: nie przesadzajmy.
Jak komus zakezy i chce być wierny, to nie ma problemu.
Jasn, jest to utrudnienie, a rozlaka tez nie może trwać wiecznie, ale da się to pogodzić. Trzeba chcieć.
  • Odpowiedz
@agaja: dlatego napisałem raczej koniec a nie definitywnie koniec. 2 lata to kupa czasu, i to są 2 lata studenckiego życia, a nie 2 letnia wycieczka dookoła świata
  • Odpowiedz