Wpis z mikrobloga

@bisu to jak to jest możliwe, że 3 miesiące temu taki jechał na linii Poznań - Gdańsk? Z właśnie taką stara, brązowa i drapiaca tapicerka?
EN57 i niezmodernizowane 111A to klasyki :D
Smurd z kibla, niedomykające się okno, brak możliwości regulacji ogrzewania (sauna albo zamrażarka), oczywiście piszcząca świetlówka, kurz + jego charakterystyczny zapach, na oknach nalot po miedzianych nakładkach pantografowych, nie spokojny bieg przy większej prędkości.

Jeździło się "Hetmanem" z Zamościa do Wrocławia :D
Jak byłem mały i musiałem skorzystać z WC to bałem się że wpadnę do dziury do której wypadały fekalia na tory :D
@Yolocaust: Faktycznie, teraz widzę że jest rąbek trzeciego fotela :)
No to taka 2. klasa jest OK :)
Choć bardzo przyjemnie w sumie się też jedzie różnymi Pesami w IC... i nie drżysz czy nie podstawią jakiegoś przegniłego truchła ;)
@Yolocaust: Kurczę, myślałem że znam czeski/słowacki ale jednak słabiutko ;)
Tylko że kojarzę taką stronę gdzie była ładna rozpiska razem z rysunkami wagonów i rozkładem miejsc - i raczej nie była po czesku...
@rdy: No to chyba u Ciebie. Podróżuję pociągami średnio dwa razy w tygodniu. Jeżdżę najróżniejszymi składami. Czasem czuć zeszłą dekadę, ale nigdy nie widziałem, żeby było aż tak... retro? xD