Trójmiasto wylęgarnia mafii i korupcji?
Nasza zwarta paczka zwykłych obywateli styka się w Gdyni i w Gdańsku z niesamowitą wprost ilością przekrętów. Przekręt to takie wytrychowe słówko, które przykrywa szeroką gamę przestępstw. To ordynarne złodziejstwo, to oszustwo, skorumpowani urzędnicy i funkcjonariusze, wyłudzenia, płatna protekcja
trojmiejskieciekawostki z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
- Odpowiedz
Komentarze (60)
najlepsze
Edit: Nie pomyliłem się, sprawdzamy kto jest włascicielem domeny i tak o to otrzymujemy:
ABONENT:
firma: Niezależne Wydawnictwo Polskie Sp. z o.o.
ulica: Filtrowa 63/43
Zwykły propagandowy spam mający za zadanie wprowadzać niepewność wśród społeczności. Bo teraz przeczytasz, że niby w Trójmieście panuje straszna mafia (oczywiście zero szczegółów), a za tydzień napiszą, że Trójmiasto to bastion Tuska. Nieogarnięty wyborca skojarzy "hola hola, mafijny region to bastion Tuska"? Znajomy schemat, prawda?
Tylko tam Pan Ambergoldowski mając już kilka wyroków i zakaz prowadzenia działalności mógł mimo wszystko założyć firmę i od ręki dostać pozwolenie na obrót kruszcami,na które to zazwyczaj czeka się miesiącami.Nie twierdzę,że on był geniuszem zła.Wręcz przeciwnie,on był figurantem,słupem,który w razie gdyby mleko się rozlało trafi do paki i słowem nie piśnie kto tak naprawdę zarobił na złotym interesie.
A co ze świętym Adamowiczem mającym