Wpis z mikrobloga

Do tej pory wydatki firmowe, za które dostawałem fakture płaciłęm z konta firmowego. Te, za które nie brałem faktury uznawałem jako koszt osobisty. Choć nie do końca się z tym teraz zgadzam. Są to m.in:

- internet
- art. biurowe typu długopisy, pióro, papier do drukarki
- futerały, pudełka, drawery do organizacji (tutaj nie jestem przekonany, bo to jest tylko moja zachcianka żeby być bardziej zorganizowanym, w niektórych trzymam rzeczy osobiste..)
- przedłużacze, niektóre kable do komputera

Niektóre aplikację, które kupuje na telefon/komputer, np:
- Evernote (do notatek)
- Dropbox
- kalendarz
- lista zadań
- program do obróbki video (moja działalność nie jest z tym związana - ale może kiedyś będę potrzebował zmontować film ze szkolenia firmowego...)
- aplikacja pomodro (do efektywnej pracy)
- ms excel
- scanner pro (do skanowania faktur)

Chciałbym mieć całkowicie oddzielone finanse firmowe od osobistych. Myślę, że powininem przenieść co tylko się da na konto firmowe. Internet mogę, Evernote mogę, pojedynczych aplikacji z AppStore już nie bardzo. Podpięta jest osobista karta... Za rzeczy typu przedłużacz też nie mogę. Robiąc zakupy nie będę przecież płacił dwa razy dwoma kartami.

Może macie z tym jakieś doświadczenie #firma #dzialalnoscgospodarcza #finanse #oszczedzanie #pieniadze #kiciochpyta #pytanie #budzetdomowy
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fegwegw: ja jestem pedantem i mam OCD szczególnie na punkcie moich finansów

@Hdrunked: tak wiem, że można. Ale stratą czasu dla mnie byłoby branie faktury na jakieś art. biurowe za 50 zł... Apek raczej nie wrzucę, apple chyba nie daje na to faktury choć mogę sie mylić. Ale też nie widzę potrzeby jakichś 2$ za apke wrzucać w KUP. Chcę to jedynie mieć u siebie w statystykach
  • Odpowiedz
@Hdrunked: ?

@abcdefgieha: jak kupujesz w saturnie kabel do komputera oraz czajnik i suszarke do włosów to płacisz dwa razy i czekasz 5 minut na fakture za 50 zł?

Czyli masz konto firmowe np. w appstore i dostajesz fakturę za każdą aplikację? A jak przypuścmy kupisz jakąś grę?
  • Odpowiedz
@networth: placisz w kasie, za kasa w 2 minuty dostajesz fakture jak juz maja twoje dane. jak nie maja, to trwa to 4 (pokazuje notatke w telefonie z nipem i adresem i nara). Ponizej 50zl raczej nie biore (chyba ze moge to zrobic szybko), powyzej zawsze - oszdzedzam w końcu 42% kwoty. Bynajmniej nie jestem centusiem, place piecocyfrowe pity, ale nie lubie jak pieniadze mi uciekaja.

a z app store
  • Odpowiedz
@Wychwalany: taki jest mój plan na tę chwilę. Tylko najpierw muszę wiedzieć za co sobie "oddać". Co zakwalifkować jako koszt firmowy. Wcześniej ktoś powiedział mi, żeby wrzucać wszystko co choć w małym stopniu przyda się w celach uzyskania przychodu. Ale wtedy Spotify też można zaliczyć, bo zawsze słucham muzyki pracując. Siłownie też, bo dzięki niej mam energię do pracy. Co z kawą?

Nie wiem gdzie postawić kreskę.

a z app
  • Odpowiedz
@Wychwalany: podkreślam, że nie chodzi tutaj o oficjalne koszta - z tym nie mam problemu :) Nie chcę tracić wygody i czasu na wliczanie w koszta jakichś apek czy zakupów np. na amazonie gdzie płacą jednym kliknieciem z karty osobistej.

Wiem, że moja sprawa, ale może ktoś ma z tym doświadczenie i da mi jakąś radę.
  • Odpowiedz
@networth: srasz sie niepotrzebnie - kupuje rzeczy prywatne karta firmowa i firmowe karta prywatna - dopoki nie masz pelnej ksiegowosci w spolce zoo, to nie ma to zadnego znaczenia skad placisz. mozesz nawet zaplacic karta mamy, a i tak wliczyc fakture w koszt.
  • Odpowiedz
Wiem, że moja sprawa, ale może ktoś ma z tym doświadczenie i da mi jakąś radę.


@networth: to ja robie przelewy wewnetrzne za to co uznam ze bylo zakupem na potrzeby firmy lub jakas inwestycja
  • Odpowiedz
@networth: ja bym tak to robil:
tak - firmowe, nie - osobiste

iCloud (głównie zdjęcia, backup telefonu) - nie, jeśli firma może bez tego działać
Aplikacja Kalendarz Pro - tak
Długopis
  • Odpowiedz
gazeta Forbes - jesli jest niezbedna to tak, a jesli jako rozrywka/zainteresowania to nie

Książki nt. biznesu - tak


Forbes to gazeta o biznesie tak samo jak książka. Oczywiście, że i książka i gazeta jest zbędna. Ale jeśli chcę osiągać więcej, motywować się,czytając historie miliarderów to na pewno wpływnie też na mój biznes. Osobiście dałbym to raczej do osobistego, to jest rozwój osobisty.

Chyba żadna wielka firma nie kupują pracownikom gazet czy książek,
  • Odpowiedz