Wpis z mikrobloga

#!$%@?, jak można zostawiać po sobie osrany kibel w miejscu publicznym? Idę na dwójkę w pracy, a kibel cały #!$%@?. Nie pracuję z jakąś hołotą, przynajmniej z założenia, ale jak widzę jacy ludzie po sobie zostawiają syf to się zastanawiam czy aby na pewno to nie #!$%@? hołota.
W domu po sobie nie musisz sprzątać, ba możesz nawet nasrać sobie na stół z którego jesz, ale czy użycie tej #!$%@? szczotki by wyczyścić swoje gówno to aż tak wielki problem?
Nie wiem w czym jest problem, ale #!$%@? mnie to, że takie #!$%@? brudasy nie mogą po sobie posprzątać.

#gorzkiezale #korposwiat #boldupy
  • 48
  • Odpowiedz
  • 2
@MojeTrzecieKonto ja pracuje w #!$%@? ekskluzywnym miejscu,sami bogole 24/h ekipa picuś glancuś itd. a co jakiś czas skuter tak osrany jakby wpadły pawiany z wybiegu...a obok berło nietknięte
  • Odpowiedz
@Aerials: @staryhippis93: z moich doświadczeń wynika, że kobiety niestety częściej zostawiają ślady po swoich dziełach w muszli. Często jak wchodzę niedługo po jakiejś dziewczynie - czy to znajomej, czy to współlokatorce, czy współpracowniczce (mamy wspólną łazienkę, mała firma) to zastaje mnie taki widok. Dużo częściej niż po facetach.
Nie wiem czy to jest kwestia tego, że facet swoje dzieło podziwia i kontroluje stan po ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@Aerials @staryhippis93 : to jest smutne. Pracuję z wykształconymi, ładnie i czysto wyglądającymi kobietami. Jest nas na jednym piętrze mniej niż 10, więc łatwo stwierdzić, która zostawiła taką niespodziankę w kiblu. Niestety, żadna z tych czystych nie ma odwagi porozmawiać z brudasami :/ Ogólne karteczki i maile wzywające do wzajemnego szacunku i zostawiania po sobie czystości nie pomagają.
Do tej pory była to niespuszczona woda, albo zabryzgany kibel. Ostatnio zostal pobity rekord-
  • Odpowiedz
@MojeTrzecieKonto: Mi się wydaje że wychodzą z założenia że to gówno kiedy wyszło z ich dupy nie należy już do nich, musi to posprzątać sprzątaczka, a przy okazji się zrzygać bo nawet do wody nie potrafi trafić. Nie wiem skąd ten strach przed szczotką do kibla i papierem się bierze, przecież nie musi tego łapą wycierać, #!$%@? żenada.
  • Odpowiedz
@MojeTrzecieKonto: Co jakiś czas pojawia się wpis zbierający setki plusów, przeglądam tak sporadycznie, a już ponad 5 razy widziałem takie wpisy w dłuższym odstępie czasu.

Firma powinna zatrudnić gościa który po czyimś wypadzie do toalety powinien wchodzić i spisywać co i jak. A na koniec miesiąca powinien rozesłać do wszystkich pracowników maila z listą pt: "Kto i ile razy osrał kibel". XD

Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@MojeTrzecieKonto pierwszy punkt audytora firm i bhpowca z zewnątrz to kibel. Obsrany kibel to #!$%@? organizacja w firmie i na pewno będą problemu. 100% skuteczności. Od razu wiadomo z jakimi ludźmi przychodzi ci współpracować.
  • Odpowiedz
pracuje ze spawaczami i kible zawsze są czyste, wiele lat temu na jakimś kontrakcie w DE majster zrobił dochodzenie po tym jak ktoś zostawił obsrany kibel i gość stracił pracę, mamy wykształcenie zasadnicze albo żadne (sporo analfabetów)


@fajazdrowia: No i to jest chyba najlepsze podsumowanie. Żaden dyplom nie zastąpi kultury, bo przecież nie tylko o obsrane kible się tu rozchodzi. Świetnie wykształcony człowiek może być najzwyklejszym chamem, a ten bez wykształcenia
  • Odpowiedz
@Runaway: oooooh straszne. Tylko u siebie w domku i nigdzie wieciej. Trzymam do ostatniej chwili i dopiero jak juz serio nie moge to prawie ze lzami w oczach zmierzam do publicznej. To smutne.
  • Odpowiedz