Wpis z mikrobloga

#!$%@?, jak można zostawiać po sobie osrany kibel w miejscu publicznym? Idę na dwójkę w pracy, a kibel cały #!$%@?. Nie pracuję z jakąś hołotą, przynajmniej z założenia, ale jak widzę jacy ludzie po sobie zostawiają syf to się zastanawiam czy aby na pewno to nie #!$%@? hołota.
W domu po sobie nie musisz sprzątać, ba możesz nawet nasrać sobie na stół z którego jesz, ale czy użycie tej #!$%@? szczotki by wyczyścić swoje gówno to aż tak wielki problem?
Nie wiem w czym jest problem, ale #!$%@? mnie to, że takie #!$%@? brudasy nie mogą po sobie posprzątać.

#gorzkiezale #korposwiat #boldupy
  • 48
@MojeTrzecieKonto: @Maglev: @MojeTrzecieKonto: Mircy, czytając Was jakbym czytała siebie XD Jeszcze w moim przypadku rozchodzi się kobiety, stereotypowo można uznać, że bardziej dbają o czystość, ale #!$%@? prawda. Wykształcone, dobrze zarabiające i ja nie wiem, czy one uciekają z tego kibla po spuszczeniu (albo i nie, niestety na taki widoczek też trafiłam) wody? Jest nagminne.
@MojeTrzecieKonto Znam jeszcze inny motyw, miałem nieprzyjemność mieszkać z pewną dziewczyną po której takie akcje zdarzały się notorycznie, pewnego razu nie wytrzymałem i "zabrałem" do łazienki, pytam czy nie jest jej wstyd zostawiać taki syf i wytykam że nie mieszka sama. Odpowiedź bezcenna - U mnie w domu zawsze rodzice sprzątali ... Długo tam nie pomieszkała ( ͡° ͜ʖ ͡°)