Wpis z mikrobloga

Ja się uczyłem pływać w wieku ok 18 lat. Nauczyłem się po 1.5h gdyż po prostu przestałem się bać a pływać nauczył mnie dziadek. Wybierz się na basen najlepiej z kimś i po prostu stopniowo ucz się utrzymania na wodzie trzymając się np drążka jakiegoś czy coś i ćwicz pracę nogami. Później stopniowo dodaj jedną rękę i drugą i powinnaś spokojnie się unosić. Ale najważniejsze to to aby się nie bać bo
@sSlasheRs:
@Zataok: Prawda to w ogóle ze ciężko się przyzwyczaić do poruszania w innym środowisku niż normalnie i nawet obracanie się może sprawiać problemy? Będzie mi tez bardzo na początku przeszkadzało że za dobrej kondycji to nie mam?
@zetsubou: zawsze sie zastanawiałem, co czują takie osoby jak zaczynają się same w wodzie unosić ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak poznają w tym wieku coś kompletnie nowego, musi być fajnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja to nie pamiętam kiedy pierwszy raz na basenie byłem, jak się uczyłem pływać, mam wspomnienia z dzieciństwa jak się taplałem na każdych wakacjach w każdym okolicznym zbiorniku, nawet
@sebawo:
O, to to. Ja też umiem pływać odkąd sięgam pamięcią, więc czasami mi się zdaje niemożliwe, że ktoś nie umie.
Ciekawe, czy to jest tak z jazdą na rowerze, że w pewnym momencie przełącza się jakiś pstryczek w mózgu i człowiek zdaje sobie sprawę "o #!$%@?, ja płynę sam!".

@zetsubou: Daj znać, jak ogarniesz, czy to był jakiś moment przełomowy, czy raczej powolne nabieranie wprawy.
@zetsubou na otwartych akwenach też nigdy nie bywałaś?
Jak nie masz strachu przed większą ilością wody niż w wannie to nauczysz się w trymiga.

Natomiast instruktazowanie znajomym, a co gorsza swoim bliskim to najgorszy pomysł.
Zapisuj się na grupowy z instruktorem.