Aktywne Wpisy
pieknylowca +97
XD, nie znalazłam Chada na tinderze (czyt żaden mnie nie dał w prawo) więc będę czekać aż ktoś z nich zagada #p0lka #przegryw #zwiazki #tinder #rozowepaski
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d0fe55931835c32692eb495b8f6596b30347a0dd6caf93f91d52acca7df6416b,w150.jpg)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Daktyl92_XRmouH5jak,q60.jpg)
Daktyl92 +407
Plusują osoby, które mają dziary lub planują sobie w przyszłości takowe zrobić. Zobaczymy, czy jest nas chociaż z tuzin. Odnoszę wrażenie, że każdy jest niewydziarany; od kasjerki w Netto do listonosza czy kuriera, to jest jakaś plaga. Do "gołych" rąk czy karków coraz częściej dochodzą łydki i uda a nawet twarz. Co innego poddać się trendowi mody albo sobie zmienić kolor włosów - to wszystko zrobisz w jeden dzień. Żeby się wydziarać,
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/741f60f0a0244029fb683b3f86a67560838f2ae40ffc50a50873be5357437098,w150.jpg?author=Daktyl92&auth=d7359801928c2a7989ca9f354d05a855)
Popatrzcie na poniższy dialog:
Zaorane, nie?
No właśnie, ten ordynarny przykład podtarcia się panią logiką to przykład tzw „ad hoc rescue”, czyli jednego z wielu błędów logicznych. Ale za to jak popularnego!
Powstaje on bardzo prosto: formułujemy jakaś tezę (np. „tagi mają to do siebie, że nie działają”), po czym, gdy zostaje ona obalona („no ale na innych portalach tagi działają normalnie”) dokonujemy ad hoc redefinicji mówiąc: PRAWDZIWE tagi nie działają. Naturalnie, taka PRAWDZIWA rzecz ma akurat cechy, które nam pasują.
Oczywiście, czasami mowa o „PRAWDZIWEJ rzeczy” może być uzasadniona. Przykładowo, jeżeli w koszyku leżą sztuczne pomarańcze i jedna zerwana z drzewa, to prawdziwą pomarańczą byłaby ta zerwana z drzewa. Ale tu cechy „prawdziwej” pomarańczy są jasne i obiektywne, tak że każdy normalny człowiek się z nimi zgodzi.
Błędem byłoby natomiast stwierdzenie, że „prawdziwe” pomarańcze to tylko takie, które zostały zerwane przez cycatą Hiszpankę przy świetle księżyca o 21:37. Ciężko byłoby uznać, że takie kryterium jest oczywiste.
Odmianą tego błędu jest sformułowany w 1975 roku przez angielskiego filozofa Anthonego Flew'a „błąd PRAWDZIWEGO Szkota”:
Praktycznych przykładów błędów tego typu jest całą masa. Darujmy sobie politykę i religię, gdzie jest jednym z najczęściej stosowanych sposobów pozbycia się śmierdzących jajek z własnego gniazda. Błąd ten można popełnić praktycznie w każdej dyskusji:
Piękna maszynka do robienia pieniędzy przez szarlatanów, nie?
Albo wiedza. Mało to januszy dyskusji, którzy przyciśnięci danymi i wiedzą naukową odpowiedzą:
Oczywiście na zarzuty o „nieprawdziwość” najbardziej podatne są rzeczy o nieostrych definicjach, takie jak „Polak”, „Żyd”, „chrześcijanin”, „wiedza” itp. Jednak naprawdę nietrudno jest znaleźć w internecie fanatyków „prawdziwych” samochodów, „prawdziwej” pizzy i wielu innych rzeczy.
No a teraz możesz polubić mój NAJPRAWDZIWSZY profil na Facebooku (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■):
http://www.facebook.com/filozofiadlajanuszy
i obserwować równie prawdziwy tag
#filozofiadlajanuszy
#zainteresowania #ciekawostki
Wg mnie ta cała sprawa jest bardzo delikatna i mówienie o manipulacji i w ogóle pejoratywne przedstawianie fenomenu jest niewskazane.
Podałeś przykład energo-magika. Weźmy natomiast fizjoterapeutę/trenera osobistego.
Mniej więcej o to chodzi. Problem polega na tym, żeby w sporze używać definicji zgodnych z ogólnie przyjętymi kryteriami, odnoszącymi się do obiektywnych faktów.
Schemat błędu jest następujący: ktoś ma jakaś opinię na jakiś temat (np. że Mercedesy to
Jeżeli na statystykach, to jeden przypadek, nawet osobisty, nie powinien zmieniać naszej opinii.
@martwa_religia *spowodowałoby
@noelo_cohelo: tylko ja istnieję, przykro mi
@noelo_cohelo: :*