Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja i moj Rozowa pobieramy sie. Standardzik... Zaprosilismy rodzine, znajomych blizszych i tych dalszych, wszystko pieknie i gladko poszlo.
Problem byl tylko z najlepsza przyjaciolka Rozowego, taka 'funfela' od lat dzieciecych. Nigdy nie udawalo nam sie spotkac w trojke. Ani abym ja poznal przez 3 lata zwiazku, ani ostatnio celem wreczenia jej zaproszenie.
Jako, ze mieszkamy z rozowym w miescie dosc oddalonych od miasta przyjaciolki nie wzbudzalo to naszego podejrzenia.
Wiadomo, moze byc tak, ze nie udaje sie zgrac. W rodzinnym miescie rozowych jestesmy tylko na weekendy, srednio raz na 2 miesiace.
Ale kiedy owa przyjaciolka notorycznie anulowala spotkania w ktorych mialem brac udzial, takze w ostatniej chwili, zaczela sie rozkmina.

Co sie okazalo....






Zdecydowanie #przegryw i #stulejacontent z przyjaciolki. Zycie pisze zdecydowanie najlepsze #coolstory i #truestory Lepsze to niz niejedna ♯pasta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 7
  • Odpowiedz
OP: @Klawiaturka: nie znam osobiscie, nie widzialem jej na zywo do tej pory ale ze zdjec to niezbyt. Nie w moim typie zupelnie. Poza tym nie ciagnie mnie w strone wielokatow ;-)

@Veno86-grze: z anonimowych bo nie jestem atencyjny i nie zalezy mi na goracych choc potencjal na #pasta chyba jakis jest :-)

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz