Wpis z mikrobloga

Kiedy masz 20 lat, ale wiesz, że już nigdy nie będziesz najlepszym muzykiem, ani malarzem, ani mistrzem szachowym, ani świetnym bilardzistą, ni matematykiem lub tenisistą, bo rodzice w ciebie nie inwestowali i nie spędzając czasu razem niczym nie zainteresowali.
#stulejacontent #przegryw #depresja #takaprawda #gorzkiezale

Pobierz p.....n - Kiedy masz 20 lat, ale wiesz, że już nigdy nie będziesz najlepszym muzykiem...
źródło: comment_OpEGsocC2tTJmEmCImYR2xNNKUNZ2tla.jpg
  • 207
@pawelun a co robiłeś przez ostatnie 5 lat? Sam rozumu nie masz? We mnie rodzice też nie inwestowali, jeżeli poprosiłem o coś to czasem mi załatwili, ale nigdy z własnej woli. Sam musiałem doprosić się gitary w wieku 14 lat, bo CHCIAŁEM grać i miałem na tyle zapału, żeby wziąć się za to na poważnie. Najlepszym muzykiem nie jestem, ale nauczyłem się nienajgorzej grać i sprawia mi to przyjemność.
A Ty marzysz
Tylko trzeba działać a szukanie winy w innych do niczego nie doprowadzi. Uważam że żeby gdzieś dojść trzeba przestac się usprawiedliwiać i ruszyć tyłek. Jest to ciężkie ale trzeba przyjąć na klatę że sami ponosimy odpowiedzialność na siebie i za to co robimy.

Problemem jojczących ludzi jest najczęściej to ze boja się wziąć odpowiedzialność za siebie na siebie.


@blondeblossom:

Ale @pawelun przecież napisał, że włada kilkoma językami i radzi sobie w
@troglodyta_erudyta: do #!$%@? wacława #!$%@?, dlaczego nie czytacie komentarzy i się wypowiadacie.
http://www.wykop.pl/wpis/22987813/#comment-82922417 + od 1,5 roku siłownia, sprawdź na moim profilu wrzuciłem twarz którą narysowałem ostatnio.

Najlepszym muzykiem nie jestem, ale nauczyłem się nienajgorzej grać


Wielkie mecyje. Też mogę się nauczyć tak grać. A ja chciałbym grać jak Alexi Laiho, który w wieku 14lat miał deathmetalowy zespół.

kończy przygodę po max paru latach i nie wnosi to wiele do ich
@Aiden7: Tylko on wydaje się mieć pretensje o to że nie jest genialny i nie był genialnym dzieckiem. Dlatego pisałam o tych skrajnościach bo to ze rodzice będą przyciskać dziecko nie zrobi z niego geniusza.
Jak siedziałam trochę w poradni to na badania przyszedł chłopak. Ewidentnie miał problemy z nauką wygladało na uszkodzenie jakieś drobne neurologiczne (i z wywiad to potwierdził) a rodzice go cisnęli o naukę i był przestymulowany. Miał
@blondeblossom:

Ale przecież on musi być genialny, włada 4 językami z tego co pisze, a do tego piątym polskim, a jemu chodzi raczej o zwykłą codzienną troskę i wkład rodziców w wychowanie.

Więc jeśli bez większej ingerencji tak sobie poradził to chyba możemy założyć, że predyspozycje ma, a widocznie brakło wkładu jakim jest obserwacja dziecka oraz zachęcanie go (nie mówię o zmuszaniu) tylko o pozytywnej motywacji.
@pawelun ogarnij się cioto :D mi rodzice w niczym nie pomagali a wyszedłem na ludzi i wiode ciekawe zycie. Wszystko zależy tylko od tego jak #!$%@? się na swoje życie i powiedz sobie dość :)
@blondeblossom:

Ja już z tego co wyłapałem to znaczy, że były u niego pewne schematy, które go odwodziły o tego. Obecnie wyszedł na ludzi i sobie radzi, ale w czasie, w którym najbardziej potrzebował rodziców po prostu ich brakło. Tak bym strzelał, bo dokładnej histori nie znam.
jemu chodzi raczej o zwykłą codzienną troskę i wkład rodziców w wychowanie.


@Aiden7: Pisania o tym że przez rodziców już nigdy nie zostanie mistrzem konkretnej dziedziny nie brzmi jak brak troski tylko właśnie żal o to że nie zrobili z niego genialnego dziecka.
Stąd cała dyskusja z mojej strony.
@blondeblossom:

Ale zauważ, że skupia się kilkukrotnie na kwestiach psychiki, a nie konkretnych umiejętnościach. Nawiązuje do tego, że trening pozwala nauczyć się samodyscypliny itp. ;)

Czytam sobie między wierszami oczywiście, wiec mogę się niejako mylić, ale sam przyznał, że "patologiczna rodzina" to również problemy natury psychicznej i tutaj widocznie najbardziej mu ciąży, stąd pewnie wpis i określenie tego jako żalu czy przykrości.
I w sumie nikt Ci nie każe opisywać.

Po prostu nie ma co narzekać. Też mogłabym narzekać że rodzice skreślili mi przyszłość ale tego się już nie odwoła. Polecam patrzeć przed siebie bo rozpartywanie co by było gdyby potrafi zatrzymywać w miejscu.


@blondeblossom:
To prawda, a jeśli coś naprawde mocno przeszkadza to zawsze warto przemyśleć kwestię pracy z pscyhologiem (tego też warto wybrać sprawdzonego lub z pozytywnymi opiniami by się nie
@Aiden7: Byćmoże. Jestem zbyt zmęczona żeby czytać każdy komentarz (jest ich tu sporo xD) ale odnosząc się do samego wpisu wyglada to jak narzekanie że nie zrobili niego geniusza.
Trochę za dużo osób narzeka bo tak im wygodniej może stąd też takie nastawienie.
@pawelun: > najlepszym muzykiem, ani malarzem, ani mistrzem szachowym, ani świetnym bilardzistą, ni matematykiem lub tenisistą

Kumplu, 98% społeczeństwa nie jest żadną z tych rzeczy. Nie narzekaj na rodziców - wiele osób narzeka właśnie, że rodzice próbowali na nich coś wymusić, często pozbawiając ich dzieciństwa.

Poza tym w tym wieku spokojnie możesz się czymś z tej listy zająć i osiągnąć spore sukcesy. Co to za tłumaczenie, że rodzice w Ciebie nie