Wpis z mikrobloga

Mirko z #elektronika #esp8266 #nodemcu może podpowiecie, gdzie błądzę, bo pomysłów już brak. Usiłuję zacząć zabawę z ESP i o ile z modułem NodeMCU udało się bez większych problemów (pomijając konieczność przelutowania modułu zakupionego na Ali, w stanie dostarczonym przez sprzedawcę nie odpowiadał), tak z gołymi modułami ESP-01 nie wychodzi mi ni cholery.

Jest tak: Mam trzy sztuki ESP-01, wszystkie trzy zachowują się identycznie: poprzez NodeMcuFlasher wgrywam soft i tu wszystko się odbywa książkowo i bez problemu, kończy zaś statusem OK. Odpinam zasilanie, odłączam GPIO0 od GND, włączam zasilanie i chcę się skomunikować konsolą. Albo ESPlorerem. I nic, absolutny brak komunikacji, jakbym martwy moduł obsługiwał. Flasher wcześniej zamykam, więc nic portu COM nie "trzyma" (zresztą wtedy konsola by mi nie pozwoliła otworzyć połączenia na tym porcie), próbuję wszystkie możliwe prędkości i nic.
Oczywiście, jest możliwe, że mam uszkodzone moduły (wszystkie trzy), ale trochę by to dziwne uszkodzenie było, że mogę go załadować, a dalej już nie działa. Co jeszcze mogę robić źle?

Soft wgrywam nodemcuinteger0.9.6-dev_20150704.bin, ten sam zresztą wgrywałem do NodeMCU i działał.
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jarek_P: czym zasilasz? W trybie programowania ESP potrzebuje mało prądu, ale podczas normalnej pracy ma problem z uruchomieniem przy słabym zasilaniu
  • Odpowiedz
@Dobry94: jeśli nie wyrabia źródło zasilania, to na nim przede wszystkim musiałby być widoczny efekt tego niewyrabiania, chyba, że w jakąś alternatywną elektronikę wejdziemy :)
Jedyne, co to może (w związku z niewydolnym zasilaniem) bruździć), to impulsowe przeciążenia, których mój woltomierz nie zauważa i to dziś wieczorem przetestuję.
  • Odpowiedz
@Dobry94: @aro84: @houk: @jaguar963: panowie, mieliście rację, po zasileniu modułu z zewnątrz wszystko zaczęło pięknie działać :)

Przyjrzałem się sprawie bliżej, bo pomiar prądu (amperomierz w zasilaczu) pokazywał mi 54mA, a z tym moduł konwertera niby powinien sobie poradzić z powodzeniem. Zasiliłem więc moduł przez dwuomowy opornik, a do opornika podpiąłem oscyloskop. No i wyszło szydło z worka. Owe 54mA to wartość średnia, a
Jarek_P - @Dobry94: @aro84: @houk: @jaguar963: panowie, mieliście rację, po zasileniu...

źródło: comment_rtotEmH11uGqRZXXuuNe766rCAS3ZDp3.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Jarek_P: jak wrzucisz zaraz przy esp na pinach zasilania jakiś duży kondensator - jakieś 1000uF to zniweluje ci te szpilki prądowe i będziesz go mógł zasilać z czegoś mniej wydajnego
  • Odpowiedz
@jaguar963: tak, oczywiście, jak już wiadomo, o co chodzi, to z przyczynami można walczyć na pincet sposobów :) Docelowo te moduły będą u mnie miały własne zasilacze, ale zależało mi na możliwości ich łatwego przeprogramowywania tylko przy pomocy laptopa i prostej przejściówki.

A właśnie, jeszcze jedno pytanie do #esp8266: czy po uruchomieniu wifi i otrzymaniu przez moduł adresu można je dalej programować zdalnie? Przez telnet albo SSH?
  • Odpowiedz