Wpis z mikrobloga

@Monneypenny: Machamp/Ursaring/Dragonite. Jak nie zbijesz swoim najsilniejszym i najbardziej dopakowanym pokemonem to po prostu nie pokonasz jej sama.

Rhydon może? Najlepiej weź dwóch najsilniejszych i bij bez żadnego dodge'owania.
  • Odpowiedz
  • 1
Heh, żadnego z tych nie mam ( ͡° ʖ̯ ͡°) najbardziej dopakowany to Rhydon 2500 cp i wapek z pompą 2400 cp, ta gra przestaje być dla ludzi, którzy są w stanie średnio pół godziny dziennie na nią przeznaczyć.
  • Odpowiedz
  • 1
@Chemical_Brother niektórzy się jej serio poświęcają, takiemu @Dryblas nie żałuję, chodzi te kilkadziesiąt km dziennie po cuksy dla Snorlaxow, to niech korzysta z gry, ale jak ktoś tak jak ja wykluwa jedno jajo 5 km na dwa dni to nie pogra se za bardzo. Właśnie jakieś chyba fake konto mnie zabiło z gima (bo z moimi okazami oczywiście byłam na samym dole) po to żeby wrzucić swojego poka z legitnego
  • Odpowiedz
@Tratak: Bo na kilkanaście przykładów gdy stałem i bił mi ktoś gyma którego przed chwilą zająłem tylko RAZ był to człowiek w tym miejscu a nie jakiś śmieć siedzący na dupie w domu mający fun, że komuś psuje grę. Nie wierzę by w innych miejscach było o wiele lepiej.
  • Odpowiedz
  • 0
@Chemical_Brother ja tam takiego problemu niemam (może dlatego że mieszkam w miasteczku w którym są 2 gymy), ale roumiem cie, że wkurza to jak ktoś gra na fake gps. Ja i tak tam czerpie przyjemność z łapania pokemonów a nie z walki.
  • Odpowiedz
@Monneypenny: Ja żółty samotny w dzielnicy jedyny walczący. Ale już mi się odechciewa. Idę z samego rana przejmować - fake odbija. Idę wieczorem przejmować - kilku fake'owych kolegów odbija minutę po moim przejęciu. Dziękuję bardzo za coś takiego.
  • Odpowiedz