Wpis z mikrobloga

@bluberr: Ulotka - na niej jest długa lista powikłań i opisane dokładne działanie. Rzecz jasna kto normalny bierze pigułkę w drugim miesiącu ciąży, no ale znając poziom ogarnięcia polskich Karyn, niespecjalnie bym się zdziwiła.
@comrade: no tak, po prostu wskazuje, że to nie jest argument, tylko błąd logiczny udający argument. gadaj sobie co chcesz o heroinie, w czechach posiadanie niewielkiej ilości nie jest przestępstwem. gadaj sobie co chcesz o homoseksualizmie, w krajach arabskich obcinają głowy. to że coś tam gdzieś tam nie mówi nam przecież nic o moralności czynu.
@lavinka i w ochronie tych dzieci przed #!$%@? matkami trzeba ograniczyć dostęp innym kobietom do ostatniej deski ratunku?

Prezerwatywy pękają, tabletki mogą się nie wchłonąć przez wymioty itd. Co w takim wypadku? Liczyc na szczęście?
Wydawanie tej tabletki na receptę to dodawanie obu partnerom wstydu, stresu i problemów, a także opóźnienie przyjęcia tej tabletki i wtedy rzeczywiście możemy już mieć do czynienia z zygota a nie z przesuwaniem owulacji.
@lavinka ellaone to nie środek wczesnoporonny. I nie się dezinfornacji oraz nie pisz głupot. Żeby doszło do poronienia musi dojść do zapłodnienia. Ellaone uniemożliwia zapłodnienie.
@Cinas12 a jaki to ma związek z tematem? Czyżby znowu chory symetryczne? Skoro ktoś daje dupy z logika, to ty tez możesz?
@that_ugly_dude sugeruję ze jeżeli ktoś nie chce dziecka, to i tak znajdzie sposób żeby go nie mieć. Mniej lub bardziej legalny, a czasem i drastyczny.
Błagam. Jeśli tę pigułkę zastosuje się podczas trwania ciąży, to może spowodować poronienie.


@lavinka: Błagam, jeżeli zastosujesz niewłaściwie nóż podczas ciąży, to to może spowodować podwójne zabójstwo, za co grozi dożywocie.
Błagam, jeżeli wlejesz domestos komuś do herbaty, to możesz go zabić.
Błagam, jeżeli za długo wstrzymasz oddech pod wodą, to możesz się utopić.

Wprowadźmy pozwolenia na domestos, noże, wodę i inne rzeczy, które niewłaściwie użyte mogą doprowadzić do śmierci czy
@sauron73: na pewno to będą te wszystkie dzieci z gwałtów, pękniętych prezerwatyw i niechcianych ciąż, które - po utrudnieniu w dostępie do tabletki 72 po - zostaną nagle chciane, pokochane, zaakceptowane i wcale nie usunięte w chałupniczy sposób (wówczas będzie można mówić o aborcji - może więc zastanówmy się nad konsekwencjami? Czy aby kłopot z antykoncepcją nie doprowadzi do zwiększonej liczby aborcji?)

PS. ale że idea solidaryzmu na zasadzie: moje dziecko
To akurat nie jest aż tak dziwne. To jest daleko ale jednak związane z poczuciem władzy i chęcią pokazania innym kogo zdanie ma się tu liczyć. Bardzo powszechna choroba tocząca znakomitą większość osób.
@Nagor: Nikt nie protestował "za aborcją", tylko przeciwko zaostrzaniu obowiązujących przepisów, będących wynikiem kompromisu między władzą a kościołem. Manipuluj sobie gdzieś indziej.


@kawa-i-papierosy: dobrze w takim razie taka sama sytuacja, czyli > zakazami i nakazami zainteresowani są ci, których to nie dotyczy

miała miejsce podczas protestów przeciwko zaostrzaniu obowiązujących przepisów, będących wynikiem kompromisu między władzą a kościołem - czyli stare baby i dziady

#prawdaboli
Nie, nie taka sama sytuacja, bo niezaostrzanie przepisów aborcyjnych nie zmusza kobiet, które nie chcą aborcjo do wykonywania jej po gwałcie czy przy zagrożonej ciąży. Zakaz ellaone dotyka te kobiety które CHCĄ ją zażyć na własną odpowiedzialność. Tym samym - dotyka ich rodzin, partnerów, etc.


@kawa-i-papierosy: typowo lewicowe dopuszczanie do siebie wyłącznie sprzyjających własnym poglądom argumentów, pozdrawiam

z tego co widzę, to ty też jesteś niebieskipasek więc zalatuje hipokryzją
typowo lewicowe dopuszczanie do siebie wyłącznie sprzyjających własnym poglądom argumentów


@Nagor: ahahahaha, "typowo lewicowe" - weź mi no, socjologu z kozą w nosie, pokaż gdzie w doktrynie lewicy, szerokpojętej, jest taki "typowy" element? :D boże, dzieciaku.

to ty też jesteś niebieskipasek więc zalatuje hipokryzją


@Nagor: niby dlaczego? Jeżeli - na przykład - mi pęknie prezerwatywa podczas stosunku, to rozumiem, że mam się od tego odciąć, bo to nie ja zajdę
Jeżeli - na przykład - mi pęknie prezerwatywa podczas stosunku, to rozumiem, że mam się od tego odciąć, bo to nie ja zajdę w ciążę?


@kawa-i-papierosy: a temu panu ze zdjęcia nie może pęknąć prezerwatywa?

Łatwo nie wyciągam wniosków na temat ludzi w sieci, ale po tobie mocno widać, że jesteś albo samotnym typem, który nie zna rzeczywistości, albo młodziutkim chłopcem, który również niewiele wie o życiu i odpowiedzialności.


W żadnym
a temu panu ze zdjęcia nie może pęknąć prezerwatywa?


@Nagor: może. i wówczas, jeżeli chce, nie musi szukać wraz z partnerką ellaone, jego partnerka może zajść w ciążę i mogą razem mieć dziecko. Ale myślę, że ten pan ze zdjęcia nie używa prezerwatyw. W końcu to mechaniczny sposób na uniemożliwienie powstania zarodka. Czyli taka "wcześniejsza" antykoncepcja awaryjna.

Dostępność tabletki 72 po bez recepty nie zmusza nikogo do jej korzystania. Za to
W żadnym strzale nie trafiłeś. Po prostu #!$%@? mnie takie żonglowanie argumentami. Starszy pan nie może wygłaszać swojego zdania na temat pigułek "po", ale na temat aborcji to już może.


@Nagor: człowieku, nie rozumiesz, że tu nie chodzi o to czy ktoś jest stary czy młody czy jest kobietą czy mężczyzną, tylko o to, że próbuje zmusić kogoś do swoich poglądów?

"Nie dotyczy" -> chodzi o to, że jeżeli NIE CHCE
Oho - widzę, że neuropa i 4konserwy robią licytację, kto wstawi bardziej rakową demonstrację. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A jeśli chodzi o mnie - to uważam, że te pigułki powinny być bez recepty, bo jednak konieczność marnowania czasu na załatwianie owej recepty trochę gwałci ideę tych pigułek.

A, że jedna karyna z drugą mogą nadużywać - ich problem, ich zdrowie.

Aczkolwiek trzeba naprawdę być idiotą, żeby pigułek "dzień
źródło: comment_ByS8SUSGf0bBNbiTk2WlaaX92uVE5wX0.jpg
@kawa-i-papierosy: Nie do końca elektorat katolicki, bo akurat aborcji na życzenie nie popiera większość Polaków. Sama tabletka nie jest dyskusyjna tylko to, w jakim celu jest stosowana. Stąd wymyślili recepty, żeby lekarze to mogli kontrolować i nie dawali jej kobietom w dwumiesięcznej ciąży. Ja to częściowo rozumiem, problem, że u nas coraz więcej lekarzy wyklętych, co nawet antykoncepcji tradycyjnej hormonalnej nie chcą przepisywać.
@Mr--A-Veed: 99zł i tak wychodzi taniej niż wycieczka do Czech i pewnie dlatego może być stosowana w sensie antykoncepcyjnym, jak gumka pęknie. Nastolatek z kieszonkowego często nie stać na tabsy, a rodzice przecież myślą, że nadal są dziewicami. ;)
Nie do końca elektorat katolicki, bo akurat aborcji na życzenie nie popiera większość Polaków.


@lavinka: ale zachowanie statusu quo popiera. I protesty były PRZECIWKO ZAOSTRZENIU. Czyli zachowaniu obecnego stanu.

Sama tabletka nie jest dyskusyjna tylko to, w jakim celu jest stosowana. Stąd wymyślili recepty, żeby lekarze to mogli kontrolować i nie dawali jej kobietom w dwumiesięcznej ciąży.


@lavinka: Podawałem ci już przykłady z nożami, nie? :)
@kawa-i-papierosy: Tu już wchodzimy w kwestie filozoficzne, a nie o tym był Twój post. Dla Ciebie utylitaryzm, wygodne życie to priorytet. Dla mnie życie jest wartością nadrzędną. Dlatego gloryfikujesz bardziej humanitarne morderstwo (sorry, ale dla mnie to morderstwo) od mniej humanitarnego. Chociaż nie wiem co to dla Ciebie za różnica jeśli nie uważasz tego dziecka za życie. Chyba tylko więcej wygody dla matki.

Post był o prawie do głosu w tej
99zł i tak wychodzi taniej niż wycieczka do Czech i pewnie dlatego może być stosowana w sensie antykoncepcyjnym, jak gumka pęknie. Nastolatek z kieszonkowego często nie stać na tabsy, a rodzice przecież myślą, że nadal są dziewicami. ;)


@lavinka: Nie o to chodzi - chodzi o te wszystkie głosy, że dzieciaki będą się bzykać bez gumek, a potem łykać te tabletki. Nie będą, bo gumki są dużo tańsze i bardziej skuteczne.
@vlodar: Nie robię #!$%@? z logiki - tak działa biologia.

Duża część zapłodnień komórki jajowej nie kończy się ciążą.

Wyskrobywanie dziecka w późniejszych etapach ciąży, gdy to już praktycznie jest ukształtowane owszem - jest chore i już faktycznie jest morderstwem wg mnie.

Ale w drugą stronę to też patologia - bo uznawanie każdej zapłodnionej komórki jajowej za człowieka rodzi masę patologii i paradoksów moralnych.
Dla mnie życie jest wartością nadrzędną. Dlatego gloryfikujesz bardziej humanitarne morderstwo (sorry, ale dla mnie to morderstwo) od mniej humanitarnego.


@vlodar: Płaczesz podczas polucji nocnych? Przekłuwasz prezerwatywy? Tak czy nie? Bo to daje efekt taki sam jak tabletki 72 po.
@vlodar: Poza tym - są bardziej skrajni ludzie, którzy już samo nasienie uznają za organizm ludzki - i co - każdy mężczyzna jest ludobójcą? Bo przypominam, że nie musi wcale fapać, żeby w jego organizmie non stop powstawały nowe plemniki i obumierały stare. Jak mówię - tak działa biologia.
to uczucie, to uczucie, kiedy zakazami i nakazami zainteresowani są ci, których to nie dotyczy


@kawa-i-papierosy: Udajesz że nie rozumiesz prawda? Sam napisałeś "to uczucie, kiedy zakazami i nakazami zainteresowani są ci, których to nie dotyczy" Dziad trzymajacy tabiczkę na twoim zdjeciu logicznie reprezentuje dokladnie tę samą sytuacje w której Blumsztajn trzyma transparent "#!$%@? nie rodzę". TAK TO SOBIE WYMYŚLIŁEM I TAKI WLASNIE MA TO ZWIĄZEK ( ͡° ͜ʖ
@WOTANAZ:

no tak, po prostu wskazuje, że to nie jest argument, tylko błąd logiczny udający argument. gadaj sobie co chcesz o heroinie, w czechach posiadanie niewielkiej ilości nie jest przestępstwem. gadaj sobie co chcesz o homoseksualizmie, w krajach arabskich obcinają głowy. to że coś tam gdzieś tam nie mówi nam przecież nic o moralności czynu.


Co jedni uznają za moralne inni moga uznać za niemoralne. Kiedyś moralnie neutralne było np. niewolnictwo.
@kawa-i-papierosy: tak sobie czytam i wypunktuje kilka spraw

stosowaną w cywilizowanych krajach metodę antykoncepcji


dzień po, to nie metoda antykoncepcji. Antykoncepcja ma zapobiegać zapłodnieniu, tabletki dzień po działaja kiedy do zapłodnienia już doszło. To środek wczesnoporonny.

to uczucie, kiedy zakazami i nakazami zainteresowani są ci, których to nie dotyczy


no tak jest zazwyczaj.
Przeciwko dostępowi do broni są osoby, której broni w życiu nie trzymały.
Przeciwko marihuanie walczą osoby co w
dzień po, to nie metoda antykoncepcji. Antykoncepcja ma zapobiegać zapłodnieniu, tabletki dzień po działaja kiedy do zapłodnienia już doszło.


@_komentator_: bzdura. Doedukuj się. Choćby tu: https://portal.abczdrowie.pl/antykoncepcja-po-a-srodki-wczesnoporonne

ale nie lubię obłudy, demagogi i manipulacji.


@_komentator_: a ja nie lubię głupoty. Skoro nie lubisz obłudy i manipulacji, a piszesz takie bzdury, to musi to być więc głupota. Przykro mi.

To mówię ja, prawak.


@_komentator_: czemu mnie to nie dziwi.
jego akurat to bardzo mocno dotyczy: ma zapewne córki a może nawet i wnuczki, i nie chce aby sie demoralizowały jako przyszłe matki, kluczowe w tym transparencie jest określenie "przyszłe matki" - kto tak patrzy na kobiety, które go w życiu otaczaja, zawsze bedzie pełen szacunku dla nich.
jego akurat to bardzo mocno dotyczy: ma zapewne córki a może nawet i wnuczki, i nie chce aby sie demoralizowały jako przyszłe matki, kluczowe w tym transparencie jest określenie "przyszłe matki" - kto tak patrzy na kobiety, które go w życiu otaczaja, zawsze bedzie pełen szacunku dla nich.


@erwinkapiszka: oczywiście, więc niech wychowa je tak, by nie używały ellaone. Ale to nie znaczy, że każdy musi się zgadzać z jego metodami
Płaczesz podczas polucji nocnych? Przekłuwasz prezerwatywy? Tak czy nie? Bo to daje efekt taki sam jak tabletki 72 po.

@kawa-i-papierosy:

Poza tym - są bardziej skrajni ludzie, którzy już samo nasienie uznają za organizm ludzki - i co - każdy mężczyzna jest ludobójcą?

@Mr--A-Veed:

Tak jak mówię, nie róbcie #!$%@? z logiki. Po pierwsze to co robi natura, to jest to niezależne od człowieka więc nie jest to wina człowieka.