- Amerykanin, ekspresjonizm abstrakcyjny - właściwie jego pierwsze imię to Paul - "cowboy z pędzlem" (a tak na serio to nawet bał się koni) - często wyrzucany ze szkół, nie ukończył ichniejszej "high school" - za młodu żył biednie, nie miał nawet pieniędzy na podróż na pogrzeb ojca - rozwinął action painting (malarstwo gestu) - czyli spontaniczne, niczym nieskrępowane rozbryzgiwanie farby na płótnie - obraz jako zapis procesu twórczego - inspiracja do powstania happeningu - w 2006 roku sprzedano jeden z jego obrazów za 140 milionów dolarów (był wtedy najdrożej sprzedanym obrazem) - raz starsza kobieta kupiła śmieszny obraz w tanim sklepie za $5, okazał się być wytworem Pollocka, teraz jest wart 50 milionów - inspirował się surrealistami - skończył z nazywaniem obrazów, nadawał numerki, ażeby ludzie doceniali je takimi jakie są a nie dopatrywali się znaczenia - miał problemy alkoholowe, ludzie w barach stawiali mu kolejki, żeby zobaczyć jakie akcje wymyśli po pijaku ;) - poddawał się nawet terapiom odwykowym - przez pewien czas posługiwał się pseudonimem "Hugo" - zginął w wypadku samochodowym, trzeźwy nie był jak prowadził - można obejrzeć film z 2000 roku na podstawie jego biografii
@su1ik: Pisząc o wartości nie miałem na myśli wierności oddania rzeczywistości przez dane dzieło tylko fakt, że wpływ na postrzeganą wartość (zarówno artystyczną jak i w konsekwencji finansową) ma nazwisko jego twórcy, a nie to czy dzieło jest najogólniej rzecz ujmując dobre (w jakimkolwiek znaczeniu).
@garmil: a mój to obraz na płótnie, ale nie pamiętam tytułu.
@Richard_Bachman: za swój dałem całkiem sporo, chociaż artysta jakoś bardzo znany nie jest. Ma coś w sobie.
Tylko, że ceny obrazów znanych malarzy nie biorą się ani z nazwiska, ani z wartości samej sztuki. Na pewnym poziomie traktuje się je jak inwestycję. Ktoś da milion dolarów, bo wie, że za 10 lat skasuje za niego 1,5. Do tego dochodzi
Czy jeżeli mam 35 lat to w razie w jest szansa na to że powołają mnie do wojska? Jak jestem mgr inż to idę na szeregowego lumpa czy coś więcej na start? Pytam bo nie wiem kiedy #!$%@? do Chorwacji.
Najgorsze w znalezieniu nowej pracy jest moment kiedy już po 2 dniach wiesz że to był błąd. A jeszcze gorsze jest to że musisz w niej trochę pobyć bo przecież pieniądze z nieba nie lecą. #pracbaza
- Amerykanin, ekspresjonizm abstrakcyjny
- właściwie jego pierwsze imię to Paul
- "cowboy z pędzlem" (a tak na serio to nawet bał się koni)
- często wyrzucany ze szkół, nie ukończył ichniejszej "high school"
- za młodu żył biednie, nie miał nawet pieniędzy na podróż na pogrzeb ojca
- rozwinął action painting (malarstwo gestu)
- czyli spontaniczne, niczym nieskrępowane rozbryzgiwanie farby na płótnie
- obraz jako zapis procesu twórczego
- inspiracja do powstania happeningu
- w 2006 roku sprzedano jeden z jego obrazów za 140 milionów dolarów (był wtedy najdrożej sprzedanym obrazem)
- raz starsza kobieta kupiła śmieszny obraz w tanim sklepie za $5, okazał się być wytworem Pollocka, teraz jest wart 50 milionów
- inspirował się surrealistami
- skończył z nazywaniem obrazów, nadawał numerki, ażeby ludzie doceniali je takimi jakie są a nie dopatrywali się znaczenia
- miał problemy alkoholowe, ludzie w barach stawiali mu kolejki, żeby zobaczyć jakie akcje wymyśli po pijaku ;)
- poddawał się nawet terapiom odwykowym
- przez pewien czas posługiwał się pseudonimem "Hugo"
- zginął w wypadku samochodowym, trzeźwy nie był jak prowadził
- można obejrzeć film z 2000 roku na podstawie jego biografii
galeria: https://www.wikiart.org/en/jackson-pollock
#malarznadzis - mam plan dalej wrzucać ciekawostki o dawnych malarzach artystach
dodatki mile widziane w komentarzach
#malarstwo #ciekawostki #sztuka #gruparatowaniapoziomu
źródło: comment_1BqJ2FtN8PoWNAPGiCL374C9felewcEe.jpg
Pobierzźródło: comment_SfQQ2k2m8uWAXOI6rxFJUs8y0ixMe9ML.jpg
Pobierzźródło: comment_U0kjFH1YaYmUbKohVmovoxp2YmD5wVpD.jpg
Pobierz@garmil: Pokazuje to relatywizm wartości dzieł malarskich (i nie tylko).
PS Szanuję kłolity kontent
@garmil: Może sam nie widział co namalował (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@su1ik: Malarstwo nigdy w większości nie było kopiowaniem rzeczywistości. To jakiś głupi mit dla usprawiedliwiania żałosnych przykładów pseudo sztuki.
dziękuję pięknie :3
@Richard_Bachman: za swój dałem całkiem sporo, chociaż artysta jakoś bardzo znany nie jest. Ma coś w sobie.
Tylko, że ceny obrazów znanych malarzy nie biorą się ani z nazwiska, ani z wartości samej sztuki. Na pewnym poziomie traktuje się je jak inwestycję. Ktoś da milion dolarów, bo wie, że za 10 lat skasuje za niego 1,5. Do tego dochodzi