Wpis z mikrobloga

#linux jest #!$%@?, i nie mówcie, że nie jest.
Mam starego lapka z 2012 roku, #windows 8.1 trochę na nim już mulił, a używam go głównie do neta, to uznałem, że zainstaluję polecanego wszędzie Minta (Cinnamon) i sprzęt będzie miał drugie życie.

Zainstalowałem, odpala się trochę długo ale spoko. Doinstalowałem sterowniki do Wi-Fi. I to by było na tyle, bo do drukarki laserowej Brothera już sterowników oczywiście nie ma. Tzn. może i gdzieś są, ale system nie jest w stanie ich sam wyszukać, w googlach spędziłem parę minut i zrezygnowałem bo musiałem wyjść z domu. W tym czasie do Windowsa znalazłbym już sterowniki do wszystkiego. Dzisiaj będę próbował zainstalować stery do karty graficznej dedykowanej Ati (bo chciałbym może czasem zagrać w coś z tej obszernej biblioteki gier na linuxa) i już się boję.

FONTY są brzydkie jak cholera. Znalazłem rozwiązanie - trzeba zainstalować Infinality, żeby linux renderował czcionki tak jak windows. #!$%@?, strona programu nie działa, nigdzie nie mogę tego znaleźć.

Firefox ma oczywiście dodatkowy pasek na górze z nazwą programu, więc obszar "roboczy" jest mniejszy, co na laptopie z ekranem o rozdzielczości HD ma już spore znaczenie. Dodatkowo nie mogę ustawić google jako podstawowej wyszukiwarki (pewnie mogę, ale nie da się tego zrobić po ludzku w ustawieniach - do wyboru mam Yahoo, DuckDuckGo i kilka innych z dupy - WTF?).

Ekran wygasza się samoczynnie w trakcie oglądania filmów (owszem mogę ustawić czas wygaszacza na 2 godziny ale przecież nie o to chodzi). Pewnie znowu trzeba szukać rozwiązania na forach dla stulejarzy.

I nie dajcie sobie wmówić, że wszystko da się zainstalować ot tak klikając na plik jak exeki w windowsie. Otóż nie wszystko. Zależy w jakim formacie akurat dany plik instalacyjny jest dostępny. Szukaj sobie w google jak odpalić to, co ściągnałeś #!$%@?.

A to przecież tylko zupełnie podstawowe sprawy!

Podsumowując:
Windows - instalujesz i wszystko działa. W moim przypadku ściagnąłbym tylko Firefoxa, Thunderbirda, sterowniki Ati i Steama, co potrwałoby 15 minut.
Linux - instalujesz, nie działa nic. Dobrze, że masz przy sobie smarfona albo drugi komputer, bo "out of the box" nawet wi-fi nie bangla i musisz spędzić 3 godziny w google żeby uczynić komputer używalnym.

Dziękuję bardzo, trzeba być masochistą żeby tego używać.
  • 86
  • Odpowiedz
  • 0
@caru oglądania jak? Oglądam przez Kodi lub VLC, nie ma problemu. Lepiej, jak mam fullscreen z chrome też nie wygasza. Desktop, ustawienia domyślne
  • Odpowiedz
  • 0
@caru no nie wiem, FF nie używam, ale patrząc na to że właściwie wszędzie mi fullscreen blokuje wygaszanie to u mnie to po prostu działa; też pewnie różnica bo nie jest to laptop
  • Odpowiedz
@caru: Jak coś nie działa na Linuksie od początku, to już raczej nie zadziała w ogóle. Chyba, że sam napiszesz sterownik. W Windowsie wszystko trzeba wyklikać, a w Linuksie wpisać w konsolę. Linux jest pod tym względem cofnięciem się do systemu DOS, tyle, że o wiele bardziej funkcjonalny. A dystrybucje takie jak Ubuntu czy Mint dodatkowo posiadają środowisko graficzne umożliwiające wykonywanie prostych czynności, wyklikując je.
@NewEpisode: W Mincie bez problemu
  • Odpowiedz
@caru: Dobre, BRECHŁEM - wrzucam dwójkę, a tam rewers, wóz nie do używania. To przejrzyj, rwa, ustawienia. Or RTM. "Windows - instalujesz i wszystko działa. W moim przypadku ściagnąłbym tylko Firefoxa, Thunderbirda, sterowniki Ati i Steama" - czyli NIE DZIAŁA.
  • Odpowiedz