Wpis z mikrobloga

Mireczki z #krakow - kupował ktoś z was niemiecką #chemia od tej ekipy, która sprzedaje towar prosto z samochodu i ogłasza się na słupach? Zastanawiam się czy to legitny towar, czy jakaś podróba. A widzę, że te ogłoszenia są zamieszczane już od wielu lat i interes się kręci. Poza tym cena podejrzanie niska, zwłaszcza za proszek z #niemcy .
byferdo - Mireczki z #krakow - kupował ktoś z was niemiecką #chemia od tej ekipy, któ...

źródło: comment_Mn5sthRrbf2lOXqEmUOvLlAMsW7EnWhn.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Diplo @adrpan : mieszkam w Krk już jakieś 10 lat i regularnie widzę na osiedlu te ogłoszenia. Myślę, że jakby była podróba, to już dawno by ich zgarnęli. A jednak cały czas sprzedają.
  • Odpowiedz
@Diplo: nie chce tu poruszać tematu, czy niemiecki proszek lepszy od polskiego - już parę artykułów o tym było. Dla mnie to jest jednak zagadka, dlaczego oni sprzedają niemiecki proszek taniej od polskiego.

Na zdjęciu które wrzuciłeś jest napisane, że jedno opakowanie za 30-40 zł odpowiada 2,4 kg proszku. A tu sprzedają 9 kilo proszku za 30 zł... No chyba jednak jest różnica i to spora.
  • Odpowiedz
@Diplo: @ZajebbcieTrudnyNick: nie są lepsze, są wydajniejsze - sypiesz mniej a pierze tak samo. Wynika to z przyzwyczajeń kulturowych, u nas ludzie są przyzwyczajeni sypać dużo i nie czytają opakowań. Taka Halinka sypie tyle ile sypała przez ostatnich 30 lat i producenci celowo skład tak ustalają, żeby było dobrze. Był o tym program na Galileo czy czymś takim.
  • Odpowiedz