Wpis z mikrobloga

@remek4x4:
Miruny co się przed chwilą odjaniepawliło to ja nawet nie…
Idę sobie na pocztę z przesyłkami jak kulturalny Janusz biznesu i już w drodze przełączam swoją psychikę w stan wzmożonej cierpliwości. Zawsze to robię, bo prędkość obsługi w punkcie woła o pomstę do nieba (podobno gołębie szybciej na miejsce dolatują niż trwa samo nadanie przesyłki na poczcie xD ale to szczegół). Zbliżam się do dumnego napisu „POCZTA POLSKA”, bateria cierpliwości
@remek4x4: Pocztą rządzą stare peerelowskie pryki, tępe dziadygi przyspawane do stołków od Gomułki. A oto ich zajebiste pomysły marketingowe:
- nie idzie sprzedaż znaczków i przesyłek? sprzedawajmy kartki, zabawki, pasztetową i #!$%@? może jeszcze benzynę (oczywiście po cenach większych niż gdzie indziej to więcej zarobimy)
- niebieskie logo? dziad usłyszał że czerwone znaczy dynamiczne, to zmienili na czerwone
- zróbmy jeszcze jeden zajebisty interes, postawimy wielki gmach w dzielnicy okrytej #!$%@?ą
@remek4x4: zawsze sie z tego smialem, ale potem pojechalem do chin. Oni tam na poczcie sprzedaja baniaki 5l oleju. W sklepach 1litr to moza gratis dostac do baniaka, mniej sie nie kupuje.
#!$%@? się wszyscy.
Ja w pn idę na pocztę po eurobiznes bo jest za 30 zeta. Taniej niż na alledrogo z wysyłką. A w moim #!$%@? się nie idzie tego kupić ;/
Wbrew pozorom - to wcale nie przeszkadza - a marż nie mają kosmicznych. Raczej rząd wielkości kilkunastu procent. i opłaca się kupić te szajsy na poczcie.

Więc wielki murzyński siusiak wam w pupy. o.