Wpis z mikrobloga

kodeina to pochodna morfiny a morfina to pochodna heroiny(dwa pierwsze opiaty a hera to zmodyfikowana chemicznie morfina) sa to najbardziej uzalezniajace substancje na swiecie


@rANDOMpERSON: Jak już chcemy być ściśli, to i tak i nie. W sensie i heroina i kodeina to pochodne morfiny ale nie są to najbardziej uzależniające substancje na świecie. Jednak zejście z tych substancji jest okrutnie ciężkie dla organizmu, nieistotne czy to heroina i czy kodeina -
@rANDOMpERSON nie masz racji, odstawienie fentanylu jest wiele wiele gorsze, a metadonu podobne do heroiny ale 3x dłuższe. Ale mniejsza o to.
@PaanieDajPanSpokoj najlepsze detoksy jakie znam to południe, Kraków - Rydygier i Suchy Jar. Jak jesteś w stanie pojechać tam to dzwoń już teraz, bo różnie z miejscami jest. Inne które polecają to Radom i Łódź.
substytucji buprenorfiną na własną rękę bo programy są... jakie są, niestety.


@MissCthulhu: Substytucja buprą "na własną rękę" to jakiś oksymoron. Leczenie substytucyjne to nie jest leczenie na własną rękę, bo dobrze wiesz jak to wygląda. Walenie bupry iv czy nawet podjadanie (mało kto, większość "odtruwa się" iv) to dalej #!$%@?, nie racjonalizujmy tego. Ty to pewnie doskonale wiesz, a piszesz takie rzeczy.

Just sayin' - nie chce mi się podejmować dyskusji.
@rANDOMpERSON: To jest dość złożony temat. Używa się zarówno metadonu jak i buprenorfiny, obie te substancje mają również #!$%@? objawy abstynencyjne ale nadają się do szybkiego odtrucia od innych opio z tego powodu, że:
- działają bardzo długo, nawet powyżej 70h (brak konieczności podawania narkotyku kilka razy na dzień jak w przypadku heroiny)
- łatwiej jest kontrolować dawki i je redukować (preparaty farmaceutyczne 100% czystości dozwolone w lecznictwie)

przy uzależnieniu od
@Foliarz: Masz generalnie rację, tyle, że jesteś "dalej" ode mnie w kwestii rozstawania się z tym jakże słodko gorzkim uzależnieniem. Pojęłam już przynajmniej to, z czym kiedyś miała problem Slesz o ile pamiętam - że o ile podanie iv może zaspokoić fetysz igły, czynności, to w detoksie chodzi o to by substancja siedziała w receptorach długo, nie dobrze robiła. W ogóle zrobić buprenorfiną się nie umiem, obojętnie czy puknę ceiling