Wpis z mikrobloga

@zenon1002: Niektóre pokrewne sobie, bo to nie tylko w Stanach, opcje polityczne jakoś nie są w stanie przyjąć godnie porażki. Porażki na własne życzenie z resztą. Są tak demokratyczni, tak przekonani o wyższości ich systemu nad innymi, że gotowi są nawet do popełniania każdej zbrodni, by narzucić całej reszcie jedynie słuszną demokrację nawet siłą, jeśli inaczej się nie uda. No cóż, jeśli robią to na całym świecie, to mogą i u
@zenon1002: Ciekawe jak nazywałyby się bojówki w czasie wojny domowej w USA. Pewnie coś na wzór

Feministyczny Front Wyzwolenia Nowej Anglii

Laicki Ruch Wolnego Ludu Środkowego Zachodu

I te prorządowe bojówki:

Brygady Baptystyczne

Orły Reagana

No i powstały by też Amerykańskie Siły Demokratyczne czyli koalicja Indian i dawnych umiarkowanych opozycjonistów.
@Liesbaum: "Amerykańskie Siły Demokratyczne czyli koalicja Indian i dawnych umiarkowanych opozycjonistów"...SDA +odpowiednik YPG. Putin dostarczy im"Kornety"...via Cuba/Zatoka Świń/Quantanamo. "Ruch wyzwolenia meksykańskiej Kaliforni" zasilą państwa zatoki. Meksykańskiej oczywiście,(nie mylić z Perską) ( ͡° ͜ʖ ͡°)