Wpis z mikrobloga

Mam pytanie teoretyczne do zwolenników #libertarianizm / #obiektywizm

Czy jest sytuacja w której za dopuszczalny uznalibyście przymusowy pobór do wojska?

W takiej sytuacji jak jest Polska obecnie nie ma on moim zdaniem usprawiedliwienia, ale co jakby była sytuacja krytyczna typu kraj (czy też obszar na którym panowałby anarchokapitalizm) byłby atakowany na lądzie przez wroga pokroju ISIS który w razie wygranej dokonałby masowych mordów i zrównał z ziemią wszystkie wolności a brakowało by ochotników do walki z nim?
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Myrten: Jak to stary, mądry Jefferson powiedział:

Społeczeństwo, które będzie sprzedawać odrobinę wolności za odrobinę porządku, utraci obie te zalety, na obie bowiem nie zasługuje.
  • Odpowiedz
@Myrten: w ogóle to czemu odrzucasz jakieś bardziej realne opcje, np. ja nie widzę problemu, by prywatne policje/armie zgadały się w strukturę podobną do hierarchii nowoczesnej armii (podział na armie, fronty, korpusy etc.) która byłaby powoływana w stan gotowości właśnie w takim "kryzysowym" wypadku. W końcu w interesie prywatnych policji leży, żeby prawo policentryczne (czyli system prywatnych policji i sądów) obowiązywało na jak największym terytorium.
  • Odpowiedz
Mam pytanie teoretyczne do zwolenników #libertarianizm / #obiektywizm

Czy jest sytuacja w której za dopuszczalny uznalibyście przymusowy pobór do wojska?

W takiej sytuacji jak jest Polska obecnie nie ma on moim zdaniem usprawiedliwienia, ale co jakby była sytuacja krytyczna typu kraj (czy też obszar na którym panowałby anarchokapitalizm) byłby atakowany na lądzie przez wroga pokroju ISIS który w razie wygranej dokonałby masowych mordów i zrównał z ziemią wszystkie
  • Odpowiedz
@Xalimer: @MaIutkiCzlowiek: Ja nie tyle odrzucam co po prostu uważam że mogą wystąpić na wojnie sytuacje gdzie armia ochotnicza (niezależnie od tego czy to będzie armia państwowa czy hipotetyczny sojusz prywatnych policji/armii) będzie miała za mało żołnierzy żeby wygrać wojnę - nawet jak będzie mieć dosyć sprzętu.

@PranieMuzgu: Być może, ale pamiętaj że przeciwnik może też stosować wojnę psychologiczną (właśnie dlatego ISIS robi te wszystkie brutalne
  • Odpowiedz
@myrten>@PranieMuzgu: Być może, ale pamiętaj że przeciwnik może też stosować wojnę psychologiczną (właśnie dlatego ISIS robi te wszystkie brutalne egzekucje na jeńcach żeby przestraszyć ludzi którzy mieliby z nimi walczyć)

No to raczej powinno mobilizować ludzi a nie ich wystraszać.
  • Odpowiedz
@PranieMuzgu: Jasne ale niezależnie od tego ile propagandy zastosujesz to nie uzyskasz tylu rekrutów co w przypadku przymusowego poboru. I czasami może dojść do sytuacji że to co się da wyciągnąć bez przymusu nie wystarczy.
  • Odpowiedz
populacji nie jest on mniejszym złem?


@Myrten: Nie. Taka obrona jest gorsza od braku jakiejkolwiek obrony. Im bardziej rząd „broni” swoich obywateli, tym więcej wywołuje napięć i wojen.

o odrobinę wolności vs odrobinę porządku/bezpieczeństwa


@Myrten: Odrobina wolności? Przymusowy pobór to najpoważniejsze ze wszystkich etatystycznych naruszeń praw jednostki, gdyż w istocie sprowadza się ono do zaprzeczenia tych praw. Neguje ono podstawowe prawo człowieka, prawo do życia, a neguje
  • Odpowiedz
@Myrten: nic nie broni policjom zamieszczenia klauzuli w kontraktach z konsumentami, że w razie takowej sytuacji mają prawo ich pobrać "przymusowo" do wojska ( ͡° ͜ʖ ͡°)

(ed.: trochę poszedłem z tym na łatwiznę, ale śpiący jestem i wymyślać bardziej prawdopodobnego systemu mi się nie chce; tak czy owak, operujemy na takim poziomie abstrakcji, że nie widzę problemu w moim scenariuszu)

poza tym, jak wspomniał col.
  • Odpowiedz
@MaIutkiCzlowiek:

nic nie broni policjom zamieszczenia klauzuli w kontraktach z konsumentami, że w razie takowej sytuacji mają prawo ich pobrać "przymusowo" do wojska ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No jest to jakieś rozwiązanie, plus dla ciebie :) Chociaż tu nasuwa się pytanie co jakby nikt o tym wcześniej nie pomyślał...

każdy bogacz miałby atomówkę i by się nie odważył jej użyć ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@Myrten więźniów wysłać i obiecać im wolność po wygranej. Oczywiście każdemu założyć na szyję obrożę z gps, kamerką i ładunkiem wybuchowym.
  • Odpowiedz
Ayn Rand nigdy nie poparłaby przymusowego poboru do wojska. Jej zdaniem racjonalne jednostki (tworzące idealne państwo) chętnie zatrudnialiby się w armii aby bronić swojego obiektywistycznego idealnego państwa ;)
  • Odpowiedz
@Myrten: Historia Finlandii II WŚ vs Rosja, polecam. Jak garstka ludzi jest wstanie bronić się przed całą hordą przeciwników i odnieść sukces.
Odpowiadając na pytanie, oczywiście nie. Jeżeli ktoś zmusza cię do walki, to znaczy, że nie ma żadnych szans na zwycięstwo.
  • Odpowiedz