Wpis z mikrobloga

@lady_katarina: Gdy oświadczyłem mamie że raczej żaden ze mnie katolik, ona spytała mnie czy w takim razie nie zamierzam brać ślubu kościelnego. Odpowiedziałem że wezmę dla świętego spokoju bo mi to honoru nie ujmie.
  • Odpowiedz
@lady_katarina: Byłem na cywilnym który był "ładniejszy" od kościelnego, tylko bez zbędnego pieprzenia. Była pani grająca na harfie, sypanie ryżem i w ogóle. I cywilny bierze się w urzędzie stanu cywilnego a nie w sądzie. A sam budynek był ładniejszy niż kośćiół
  • Odpowiedz
podlizywanie się facetowi w sukience i jakieś kościelne nauki przedmałżeńskie.


@lady_katarina: to po co ślub kościelny? Pójdziesz do kogoś kim pogardzasz tylko po to aby mieć wymarzoną oprawę? Oszukasz go w tym celu?
  • Odpowiedz
@lady_katarina: Znajomi pofatygowali się i załatwili odpowiednią osobę co udzieliła im ślubu nie w USC tylko nad jeziorkiem, na pomoście, obok sali weselnej. Pani młoda na biało, ślub krótki ale ładny i treściwy. Da się tylko trzeba podziałać (pewnie też trochę to kosztuje). Moim zdaniem super wyjście, polecam !
  • Odpowiedz