Aktywne Wpisy
Gours +654
Kilka minut temu dodałem post, w którym wyraziłem szok po obejrzeniu fragmentu filmiku kanału Dla Pieniędzy na temat Tuska. Bardzo agresywny i kłamliwy wobec Tuska, w skrócie i delikatnie rzecz ujmując. Poszperałem dalej - okazało się, że typ jest sponsorowany przez CPK - jeden z jego filmów jest oznaczony.
To jest po prostu szok. Spółka CPK z pieniędzy podatników sponsoruje youtubera, który szkaluje na całej linii Tuska. W najnowszym filmiku masa nawiązań
To jest po prostu szok. Spółka CPK z pieniędzy podatników sponsoruje youtubera, który szkaluje na całej linii Tuska. W najnowszym filmiku masa nawiązań
Gours +358
Obejrzałem kawałek tego filmiku i to jest przerażające, jaka to jest szuria. Młodzi ludzie śmieją się ze starszych, że oglądają TV, a sami są 100x głupsi, że łykają tak totalne bzdury. Ilość kłamstw, bzdur, nadinterpretacji, niedopowiedzeń jest wręcz niemożliwa do wyobrażenia. Myślę, że w 10 minutowym fragmencie mógłbym znaleźć z 20-30 wpadek… Ten gość to pisowiec czy Konfederata?
Tusk nie będzie miał łatwo w Internecie. Nie wiem, jak ma walczyć z takim
Tusk nie będzie miał łatwo w Internecie. Nie wiem, jak ma walczyć z takim
Półtorej roku temu wyjeżdżałem na emigrację z małżonką, potrzebowaliśmy jak najwięcej gotówki więc wziąłem jedną z popularnych internetowych chwilówek. Nie jestem debilem wiem jakie jest tam oprocentowanie ale akurat była sytuacja taka, że 1 pożyczka miała być bez żadnych kosztów. Dla mnie super, wiem że spłacę a następnej zaciągać nie będę. Wziąłem więc 1500 zł i wyleciałem z racji tego, że emigracja miała być na kilka dobrych lat pozałatwiałem wszystkie sprawy w kraju takie jak rezygnacja z abonamentu telefonicznego (jest to o tyle istotne, że firma w której brałem pożyczkę znała tylko ten numer ze mną do kontaktu). Minął miesiąc i dokładniej ostatniego dnia wysłałem przelew powrotny firmie. Myśląc, że wszystko jest załatwione zapomniałem o sprawie.
Po mniej więcej roku wróciłem do kraju, w skrzynce zobaczyłem masę listów od firmy pożyczkowej i windykacyjnej w której domagali się zwrotu naliczonych odsetek. Okazało się, że pieniądze zostały u nich zaksięgowane dzień później przez co uznali, że pożyczka została zapłacona po terminie a w takim wypadku naliczają odsetki (ok. 200 zł do 7 dni). Ja oczywiście nie poczuwałem się do zapłaty gdyż wiem, że liczy się data wysłania przelewu a nie jego dotarcia. Skontaktowałem się więc z tą firmą pożyczkową lecz Ci powiedzieli mi, że zrobić nic nie mogą gdyż dług sprzedali firmie windykacyjnej. Uznałem więc, że nie będę kontaktował się z żadnymi windykatorami gdyż złodzieje to pierwszej wody i poczekam do sprawy cywilnej w której udowodnię swoją rację.
Najlepsze zaczyna się jednak teraz. Z racji tego, że mój powrót do kraju okazał się na stałe, poszliśmy z żoną do orange gdzie na jej dane wzięliśmy 2 numery. Po 2 tygodniach zaczęły się dziwne telefony do niej i do mnie w której ktoś żądał kontaktu ze MNĄ. Okazało się, że to owa firmy windykacyjna, na moje pytanie skąd mają ten numer odpowiedzieli, że podałem go we wniosku o pożyczkę, co jest totalną bzdurą gdyż nie miałem go wtedy. Podkreślam ten numer nawet nie był na mnie jedynie co go ze mną łączyło to to samo nazwisko i ten sam adres zameldowania. Jestem więc pewien, że ten numer wyciekł od samego Orange i wynikałoby, że handlują naszymi danymi.
#wykopefekt #oswiadczenie #orange #play #telekomunikacja
Możesz iść z nimi do sądu i już Ci mogę powiedzieć, że przegrałeś. Sprawdź sobie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora