Aktywne Wpisy
Mam poważny problem i nie mogę przez to spać
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
sameowoce +1
Co przestaniecie robić jak tylko stajecie się bardzo bogaci?
Ja: gotować. Jem głównie na mieście w lodowce są tylko jajka mleko i francuski szampan.
Ja: gotować. Jem głównie na mieście w lodowce są tylko jajka mleko i francuski szampan.
Półtorej roku temu wyjeżdżałem na emigrację z małżonką, potrzebowaliśmy jak najwięcej gotówki więc wziąłem jedną z popularnych internetowych chwilówek. Nie jestem debilem wiem jakie jest tam oprocentowanie ale akurat była sytuacja taka, że 1 pożyczka miała być bez żadnych kosztów. Dla mnie super, wiem że spłacę a następnej zaciągać nie będę. Wziąłem więc 1500 zł i wyleciałem z racji tego, że emigracja miała być na kilka dobrych lat pozałatwiałem wszystkie sprawy w kraju takie jak rezygnacja z abonamentu telefonicznego (jest to o tyle istotne, że firma w której brałem pożyczkę znała tylko ten numer ze mną do kontaktu). Minął miesiąc i dokładniej ostatniego dnia wysłałem przelew powrotny firmie. Myśląc, że wszystko jest załatwione zapomniałem o sprawie.
Po mniej więcej roku wróciłem do kraju, w skrzynce zobaczyłem masę listów od firmy pożyczkowej i windykacyjnej w której domagali się zwrotu naliczonych odsetek. Okazało się, że pieniądze zostały u nich zaksięgowane dzień później przez co uznali, że pożyczka została zapłacona po terminie a w takim wypadku naliczają odsetki (ok. 200 zł do 7 dni). Ja oczywiście nie poczuwałem się do zapłaty gdyż wiem, że liczy się data wysłania przelewu a nie jego dotarcia. Skontaktowałem się więc z tą firmą pożyczkową lecz Ci powiedzieli mi, że zrobić nic nie mogą gdyż dług sprzedali firmie windykacyjnej. Uznałem więc, że nie będę kontaktował się z żadnymi windykatorami gdyż złodzieje to pierwszej wody i poczekam do sprawy cywilnej w której udowodnię swoją rację.
Najlepsze zaczyna się jednak teraz. Z racji tego, że mój powrót do kraju okazał się na stałe, poszliśmy z żoną do orange gdzie na jej dane wzięliśmy 2 numery. Po 2 tygodniach zaczęły się dziwne telefony do niej i do mnie w której ktoś żądał kontaktu ze MNĄ. Okazało się, że to owa firmy windykacyjna, na moje pytanie skąd mają ten numer odpowiedzieli, że podałem go we wniosku o pożyczkę, co jest totalną bzdurą gdyż nie miałem go wtedy. Podkreślam ten numer nawet nie był na mnie jedynie co go ze mną łączyło to to samo nazwisko i ten sam adres zameldowania. Jestem więc pewien, że ten numer wyciekł od samego Orange i wynikałoby, że handlują naszymi danymi.
#wykopefekt #oswiadczenie #orange #play #telekomunikacja
@Ryksilnika: opłaty to inna bajka, czepiam się tylko tego szczegółu, że liczy się data księgowania, a nie puszczania przelewu. ;)
@MotoKubaPL póki to co to widzę, że ty nie ogarniasz słowa pisanego.
@Ryksilnika: Bzdura. Proponuję zmienić prawnika.
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/311492,przy-splacie-zobowiazan-pienieznych-liczy-sie-data-wplywu-na-konto.html
http://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/prawa-konsumenta/98188,Termin-platnosci.html
@MotoKubaPL Jak mogłem podać numer firmie windykacyjnej z którą nigdy się nie kontaktowałem?