Aktywne Wpisy
Potifara +34
W tym momencie na miejscu Sylwestra Wardęgi miałbym jedno wielkie „ale" do „Boxdela". Michał po Pandora Gate mógł pójść na dno, jak to zrobił Marcin Dubiel. Nie poszedł, bo jedną z bardzo mocnych pomocnych dłoni wystawił mu właśnie „Druid". Zrobił to, mimo że zdawał sobie sprawę, jakie konsekwencje taka postawa poniesie. A przede wszystkim jaki będzie miała odbiór. Wypominał to sam „Nitro", z którym teraz włodarz FAME-u się trzyma.
Sergiusz w tamtym
Sergiusz w tamtym
kitty-cat +8
Nie mogę spać. Budzę się w okolicy 1-2 ale idzie zasnąć, potem 3-4 i zaczyna się problem no i znowu przed 5 i już ciężko jest zasnąć.
I tak co noc #!$%@?. Jestem notorycznie zmęczona, wręcz wyczerpana. Mam dość. (╥﹏╥)
#zalesie #spanie #bezsennosc
I tak co noc #!$%@?. Jestem notorycznie zmęczona, wręcz wyczerpana. Mam dość. (╥﹏╥)
#zalesie #spanie #bezsennosc
Wujek pracował wówczas jako kierowca w przedsiębiorstwie drobiarskim. Ja cierpiałam na silną nerwicę, więc wujek, przejęty moim losem, zapragnął pokazać mi najpiękniejsze zamki Warmii i Mazur.
Zdradzę wam, że tysiąc martwych kurczaków nie posiada najprzyjemniejszego zapachu. Na szczęście, ludzki nos przyzwyczaja się do zapachów zaskakująco szybko - po pierwszym dniu wycieczki byłam przekonana, że mój nos zniósłby obecność nawet miliona kurczęcych tuszek.
Niemniej sądzę, że dzisiaj podobna podróż byłaby dla mnie nieco męcząca – w dzieciństwie jednak nie cierpi się z powodu smrodu czy niewygody. Gdy jest się dzieckiem, cierpi się z o wiele poważniejszych powodów. Takich jak chociażby brak wolności, dojmująca samotność, czy okrucieństwo rówieśników.
Byle drobiazg może spowodować, że człowiek się męczy latami.
Na przykład: w podstawówce nikt z nie chciał się ze mną zadawać tylko dlatego, że przez jakiś czas wierzyłam, że telewizor to pralka.
A było tak: moi rodzice nie chcieli mieć dziecka, które oddawać się będzie bezmyślnym rozrywkom. Wmówili mi więc, że patrząc w bęben pralki tak naprawdę ogląda się telewizję.
- Kasiu, zaraz zacznie się „Wieczorynka”! – wołała mnie mama, uruchamiając pranie pościeli.
„Gdyby chociaż pościel była kolorowa” – myślałam ze smutkiem i odpowiadałam:
- Mamo, ja chyba od tej całej telewizji wolę sobie poczytać jakąś dobrą książkę.
- Twój wybór, córeczko – wzruszała ramionami mama, dumna ze swoich innowacyjnych metod wychowawczych.
Kiedy koleżanki z klasy zapytały mnie, jaki jest mój ulubiony program, odparłam:
- „Bawełna”.
A następnie dodałam:
- Ale „Bawełna” i tak się trochę dłuży, więc zazwyczaj oglądam samo wirowanie. Najbardziej zaś nie lubię programu „Delikatne”. A wy? Co chętnie oglądacie?
Pewnie domyślacie się, jak od tamtej pory wyglądała moja szkolna egzystencja.
#nunkunpisze #truestory
#pdk
@nunkun: to mnie zawsze rozwala. "Dziecko a jakie możesz mieć kłopoty", "co hehe na wieczorynkę nie zdążyłeś"
Dziecko jak jest samotne to nie ma współpracowników, którzy tak czy siak muszą z nim gadać. Dzieci nie zmusi się by kogoś zaakceptowały. Dziecko jak jest same i smutne to nie może się
@nunkun: a, tylko tu jest błąd stylistyczny, "że pralka to telewizor". w koncu patrzyłaś na programy w pralce a nie wkładałaś ubrania do telewizora.
a jesli nie, to coz - jak mozna uwierzyc ze pralka to telewizor???
odpowiedz jest tylko jedna
I jak zwykle nieśmiesznie, za dużo skakania z tematu na temat.
Ucz się od mistrzów: http://www.wykop.pl/wpis/20846313/w-wieku-8-lat-znalazlem-w-lesie-male-jajko-ojciec-/
Komentarz usunięty przez autora